Tag: II Liga zachodnia

Łatwe trzy punkty zyskali piłkarze nożni Chrobrego Głogów w miniony weekend. Punkty zdobyte, pomimo iż spotkanie z tegorocznym beniaminkiem Lechem Rypin nie doszło do skutku. Zespół, który przed rundą plasował się w samej czołówce wycofał się z rozgrywek z powodów finansowych, a punkty kolejnym przeciwnikom przyznawane są z automatu. Dla głogowian to kolejne cenne punkty, które zdecydowanie uspokoją sympatyków głogowskiego klubu. Oddalamy się od strefy spadkowej, a jeśli kolejne pojedynki zakończą się po naszej myśli, szybko możemy zbliżyć się do liderujących.

Apetyt rośnie w miarę jedzenia, a najbliższe dni prawdopodobnie okażą się decydujące o sytuacji w tabeli II Ligi Zachodniej. Głogowianie podbudowani sobotnim zwycięstwem nad Gryfem Wejherowo (1-0) zapowiadają, że do Katowic jadą po trzy punkty. Druga strona nie pozostaje dłużna i odpowiada, że Rozwój jest doskonale przygotowany fizycznie do rozgrywania spotkań co trzy dni. Która strona ma rację? I kto z tej konfrontacji wyjdzie zwycięsko? Pojedynek obu drużyn odbędzie się już dziś o godz. 17:00 w Katowicach.

Swoje trzecie zwycięstwo na własnym stadionie zanotowali pomarańczowo-czarni. Choć wielu sympatyków narzeka na jakość gry zespołu, to głogowianie systematycznie zdobywają punkty. Wszyscy zapewne pamiętamy rundę jesienną z poprzedniego sezonu, kiedy to podopieczni trenera Mamrota na własnym obiekcie nie zwyciężyli ani razu. Widoczna jest zatem poprawa efektywności. Czy coś można jeszcze poprawić? Zapraszamy do wypowiedzi po spotkaniu Chrobry Głogów – Gryf Wejherowo.

Duży krok do przodu zrobili wczoraj wieczorem (24.04.2013) podopieczni trenera Ireneusza Mamrota, pokonując na własnym stadionie Gryf Wejherowo 1-0. Słaba frekwencja odzwierciedla atmosferę panującą na trybunach w ostatnim czasie. Głogowianie oczekują od swoich piłkarzy zdecydowanej poprawy w grze. Pierwszy krok zrobiony. Trzy punkty zostają w Głogowie, a trener Ireneusz Mamrot może odetchnąć z ulgą. Cieszyć może także fakt, że to nasz zespół dominował na boisku, a goście mało składnymi akcjami nie potrafili poważnie zagrozić naszej bramce. Oby tak dalej.

Już dziś (24.04.2013) o godz. 18:00, podopieczni trenera Ireneusza Mamrota staną przed doskonałą szansą na potwierdzenie swojej przydatności w klubie. Na trybunach głogowskiego stadionu coraz głośniej mówi się o tym, że zespół nie gra tak, jak wszyscy byśmy tego oczekiwali. Doskonałe warunki w klubie sprawiają iż mieszkańcy wymagają od piłkarzy zdecydowanie lepszej postawy, przede wszystkim na własnym stadionie. Już dziś głogowianie podejmować będą Gryf Wejherowo. Ten mecz, z całą pewnością, musi zakończyć się na naszą korzyść, w przeciwnym razie cierpliwość zostanie wyczerpana.

W sobotę piłkarze nożni Chrobrego Głogów przywieźli z Sosnowca cenny punkt. I choć apetyty na rundę wiosenną były o wiele wyższe, to głogowianie systematycznie zdobywają kolejne punkty. Po zimowej przerwie chyba wszyscy oczekiwaliśmy nagłej zmiany gry podopiecznych trenera Ireneusza Mamrota, który przed rundą rewanżową zapowiadał, iż nie wszystko jest już stracone. Prawdopodobnie poprzeczka oczekiwań została zbyt wysoko postawiona albo mieszkańcy naszego miasta, mając świadomość, jak wysokie wpływy z budżetu trafiają w ręce klubu, zaczynają tracić cierpliwość.