Trzecie Swap Party, zorganizowane przez Stowarzyszenie Otwarte Drzwi, odbyło się pod hasłem pomocy dla chorego Oliwiera Przybek.
Pomysł organizowania Swap party został zaciągnięty z większych miast. Impreza polega na tym, że można wymieniać się ze sobą ubraniami. –Chcemy żeby głogowianki wymieniały się między sobą i spędziły czas w miłym towarzystwie przy kawie i ciastu. My nie organizujemy zbiórki ubrań – mówi Gizela Szklarek, wiceprezes Stowarzyszenie Otwarte Drzwi. Przy okazji dobrej zabawy organizowana jest dla chorych dzieci z Głogowa. Pierwsze raz szafa zagrała dla Pawełka, druga dla Klaudii. Teraz przyszedł czas na Oliwiera. –Pierwsza akcja nie była praktycznie wcale ogłaszana a mimo to udało nam się zebrać ponad 500 złotych. Dla Klaudii zebrano ponad tysiąc złotych. Mamy nadzieję, że dla Oliwiera również zbierzemy sporą kwotę – mówi Marta Kaszuba, prezes Stowarzyszenia Otwarte Drzwi.
Założycielki Stowarzyszenia Otwarte Drzwi zgodnie twierdzą, że mają już następne pomysły na pomoc innym dzieciom. –Niestety znamy wiele chorych dzieci, które potrzebują pomocy. W Głogowie znamy pięcioro dzieci, które są chore na nowotwór. Jest masę ludzi potrzebujących – mówi Gizela Szklarek. Okazuje się jednak, że w naszym mieście nie brakuje ludzi dobrej woli. –Głogowianie mają wielkie serca. Jest bardzo duży oddźwięk na każdą akcję charytatywną. Zwraca się do nas wiele osób, które chcą sami zorganizować zbiórki. – mówi Marta Kaszuba.
