Nowa ustawa konsumencka. Co się zmieni?

0
1402
2015-01-08-ustawa-konsumencka

Dłuższy termin zwrotu, więcej informacji o ostatecznej cenie produktu i uregulowana kwestia zwrotu pieniędzy za przesyłkę. Do tego sprzęt zamówiony w sieci można przetestować na takich samych warunkach, jak w sklepie stacjonarnym. Nowa ustawa o prawach konsumenta rozszerza zakres ochrony uprawnień dla kupujących na odległość, czyli poza lokalem sprzedawcy. Od 25 grudnia 2014 roku obowiązują przepisy nowej ustawy, którą przygotował resort sprawiedliwości we współpracy z UOKiK.

Nowa ustawa, którą przygotował resort sprawiedliwości we współpracy z UOKiK, wdraża do polskiego prawa unijną dyrektywę 2011/83/UE i porządkuje przepisy dotyczące sprzedaży konsumenckiej.

Jedną z ważniejszych zmian jest wydłużenie czasu na odstąpienie od umowy zawartej przez Internet lub poza siedzibą firmy z 10 do 14 dni i możliwość zwrotu towaru już po drugiej usterce. To główne zmiany, które wprowadza nowo obowiązująca ustawa konsumencka.

Przepisy będą obowiązywały wyłącznie dla umów kupna-sprzedaży zawartych od 25 grudnia 2014 r. Wobec umów zawartych przed tą datą zastosowanie mają przepisy poprzednio obowiązujące.

Jest to o tyle istotne, że nowa ustawa znacznie rozszerza obowiązki informacyjne przedsiębiorców, zwłaszcza prowadzących sklepy internetowe lub sprzedaż poza lokalem firmy, ale także tych prowadzących sklepy tradycyjne.

–„Chodzi przede wszystkim o to, by konsument wiedział o wszelkich kosztach i zobowiązaniach, jakie wiążą się z podpisaniem umowy i kupnem danego towaru. Sprzedawcy będą też musieli bardzo wyraźnie poinformować kupujących o prawach, jakie im przysługują, jeśli chodzi o odstąpienie od umowy czy reklamację wadliwego towaru.”– informuje Piotr Miselis, Powiatowy Rzecznik Konsumentów.

Termin na odstąpienie od umowy zawieranej poza lokalem lub na odległość, bez podania przyczyn, wydłużono z 10 do 14 dni. Dzięki temu konsument ma zyskać dodatkowy czas do namysłu i podjęcia ostatecznej decyzji.

Zmiany dotyczą także zwrotów i reklamacji. To klient w przypadku zwrotu towaru zdecyduje czy chce naprawy, wymiany towaru, zwrotu gotówki czy obniżenia ceny produktu.

– „Kluczową zmianą, jest to, że przy drugiej reklamacji konsumenci będą mogli odstąpić od kupna towaru i zażądać zwrotu pieniędzy, gdyż wielokrotna naprawa tego samego elementu potrafiła wyprowadzić z równowagi nawet najspokojniejszego kupującego”– mówi Piotr Miselis.

Oto pozostałe zmiany w nowej „Ustawie konsumenckiej” – o których warto, aby konsumenci wiedzieli:

Zamiast reklamacji – rękojmia

Klient, zamiast uprawnień z tytułu niezgodności z umową, będzie korzystał z rękojmi, która zostanie uregulowana w kodeksie cywilnym.

2 lata na reklamację

Nie zmieni się czas na złożenie reklamacji z tytułu niezgodności z umową – klienci będą to mogli zrobić nadal w ciągu dwóch lat od zakupu.

Istnienie wady wydłużone do 12 miesięcy

Z 6 do 12 miesięcy wydłuży się korzystny dla konsumenta czas, w którym przyjmuje się, że wada istniała już w momencie sprzedaży. Obecnie wiele reklamacji złożonych po upływie pół roku od zakupu jest automatycznie odrzucanych przez sprzedawców. Podobny czas (czyli 12 miesięcy) będzie obowiązywał na zgłoszenie sprzedawcy stwierdzonych wad zakupionego towaru (do tej pory obowiązywał przepis – w którym zauważone wady należało zgłaszać sprzedawcy w czasie który nie mógł przekroczyć 2 miesięcy) .

14 dni na zwrot towaru kupionego w Internecie lub na pokazie

Do 14 dni zwiększy się czas na odstąpienie od umowy zawartej na odległość (np. przez Internet, telefon) lub poza lokalem przedsiębiorcy (np. od akwizytora, na pokazie).

Jeżeli konsument nie zostanie poinformowany o tym prawie, termin ten przedłuży się do 12 miesięcy (obecnie – trzy). Ustawa wprowadza także jednolity wzór odstąpienia od umowy.

Kto zapłaci za wysyłkę zwróconego towaru

Projekt przepisów precyzuje, że w sytuacji odstąpienia przez konsumenta od umowy zawartej na odległość lub poza lokalem, klient ponosi koszty odesłania towaru, pod warunkiem, że został o tym wcześniej poinformowany. Obecnie brak precyzyjnej regulacji wzbudza wśród klientów oraz sprzedawców wiele wątpliwości co do tego, kto i kiedy płaci za odesłanie produktu.

Większe obowiązki informacyjne handlowców

Projekt ustawy rozszerza obowiązki informacyjne przedsiębiorców – nie tylko w przypadku zakupów internetowych, ale w każdym przypadku konsumenci będą musieli być jasno i rzetelnie poinformowani m.in. o danych przedsiębiorcy, wszystkich kosztach, które będą musieli ponieść.

Ponadto internetowy sprzedawca musi zadbać o to, żeby klient w momencie zamawiania płatnej usługi lub towaru wyraźnie potwierdził, że wie o tym, że musi od razu zapłacić. W przeciwnym razie umowa nie zostanie zawarta.

Informacje na pokazach – tylko na papierze albo na innym nośniku

W przypadku zakupów na odległość i poza lokalem przedsiębiorcy wymagane przez prawo informacje będą musiały być udzielone na papierze lub za zgodą konsumenta – na innym trwałym nośniku.

Taki sam obowiązek będzie dotyczył przekazania umowy zawartej w ten sposób. Sprzedawca, który nie wypełni obowiązku informacyjnego narazi się na karę grzywny.

Jak czytamy na stronach UOKiK, szeroki obowiązek informacyjny ma ułatwić konsumentom podjęcie świadomej decyzji o wyborze kontrahenta i kupnie produktu.

Precyzyjne określenie kosztów zapłaty

Ustawa wprowadzi zakaz pobierania wyższych kosztów za wybór określonego sposobu zapłaty oraz za kontakt telefoniczny.

Przedsiębiorcy nie będą mogli obciążać konsumentów wyższymi kosztami niż te, które faktycznie ponieśli za określony sposób zapłaty.

Koszty infolinii takie jak za normalne połączenie

Poza tym, konsumenci, którzy kontaktują się w sprawie nabytych produktów czy usług, dzwoniąc na specjalnie uruchomione numery infolinii, nie będą mogli być obciążani opłatami większymi niż za zwykłe połączenie.

Minimalna kwota, od której mają obowiązywać przepisy ustawy, to 50 zł.