Jak zabezpieczyć swoją działkę przed złodziejami?

0
1227

W ostatnim czasie sporo słyszy się o włamaniach na ogródki działkowe. Policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Głogowie mają pełne ręce roboty zatrzymując sprawców włamań do altan. Tylko od początku sezonu działkowego poszkodowanych zostało około 100 działek. Jednak faktycznych włamań mogło być więcej, bo jak mówi Bogdan Kaleta, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Głogowie nie każdy fakt włamania zgłasza na policje. Razem z oficerem prasowym radzimy jak odpowiednio się zabezpieczyć żeby uniknąć kradzieży.

Przez ostatnie tygodnie sporo słyszy się o włamaniach na ogródki działkowe. Tylko w ciągu ostatnich tygodniu policjantom z Komendy Powiatowej Policji w Głogowie udało się zatrzymać około czterech złodziei, którzy łącznie włamali się, bądź usiłowali włamać się do około 100 działek. To duża liczba jednak poszkodowanych w ten sposób działkowców może być zdecydowanie więcej. – Praktycznie, co roku rozpoczyna się ten problem. Działki kuszą potencjalnych złodziei do ich obrabowania lub dewastacji. W wielu wypadkach właściciele tych działek nie zgłaszają na policje drobnych zniszczeń. To jest prawo każdego właściciela, bo uszkodzenie mienia jest przestępstwem wnioskowym. Nasze statystyki nie odzwierciedlają do końca rzeczywistej liczby ewentualnych uszkodzeń, czy włamań. Nie wszystkie one są zgłaszane. Zdarzało nam się, że sami wykrywaliśmy złodzieja działkowego i on wskazywał nam, które działki okradł i policjanci pytali się, czy właściciel chce zgłosić sprawę. Często wejście takiego człowieka na działki to jest ciąg próby włamania się na kilka lub kilkanaście działek. Złodzieje działają do momentu aż liczba zebranych przedmiotów będzie ich zdaniem wystarczająca. Zdarza się, że w altance są przechowywane dosyć wartościowe przedmioty i dochodzi do zerwania kłódki, czy wyrwanie drzwi. Wtedy łupem złodzieja pada jakiś stary telewizor, czy odkurzacz. Jednak wbrew pozorom złodzieje nie są nastawieni na kradzież tego typu elektroniki. Zdecydowanie chętniej zabierane są drobne przedmioty na przykład elektronarzędzia takie jak wiertarki. Ponieważ taką rzecz można stosunkowo łatwo wynieść i sprzedać. Można także odciąć od niej kabel, wyciąć elementy miedziane i te sprzedać na złom. Zwłaszcza, że złom miedziany ma dosyć dużą wartość. I to jest właściwie głównym powodem tych kradzieży na działkach. Często jest to połączone z dosyć uciążliwą i sporą dewastacją tych działek – mówi Bogdan Kaleta, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Głogowie. Są jednak sposoby żeby ustrzec się przed działkowymi złodziejami. – Policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Głogowie praktycznie przez cały rok prowadzą działania wspólnie z działkowcami. Namawiamy ich żeby położyli większy nacisk na zabezpieczenie swoich działek. Próbowali wzajemnie się informować o podejrzanych osobach, które znajdują się na działkach. Przecież działkowcy znajdą dobrze swoich sąsiadów i pozostałych użytkowników działek. Każda obca osoba, która znajduje się na terenie działek jest potencjalnym zagrożeniem. Tymi osobami, które dokonują takich przestępstw są najczęściej osoby bezdomne, bez pracy, które popadły w jakieś uzależnienia, prowadzące wędrowny tryb życia. To jest dodatkowa trudność dla policjantów w ustaleniu i złapaniu takiego sprawcy. Tym bardziej, że włamania dokonywane są zwykle w nocy. Jednak udało nam się takich kilku złodziei złapać. Najczęściej przy nich policjanci znajdowali jakieś narzędzia do rozcinania kłódek, niejednokrotnie bardzo fachowe, nożyce, które potrafią przeciąć naprawdę grube zabezpieczenie. Najczęściej dewastacja polegała również na tych, że wyrywane były kable ze ścian. To powoduje ogromne szkody, a w porównaniu z tym zysk uzyskany z miedzi jest znikomy. Wiadomo, że działkę jak każdy obiekt można wyposażyć w jakiś alarm. Jednak są to dość duże koszty i często niewspółmierne z tym, jakiej wartości są przedmioty, które przechowujemy na działkach. Możemy także zamontować solidne okiennice i kłódki. Ważne jest także żeby nie zapominać o schowaniu wartościowych przedmiotów. Warto także często odwiedzać działkę lub w momencie, kiedy nie możemy sami przyjść poprosić o pomoc sąsiada. Taka współpraca jest bardzo cenna. Niektóre działki same organizują sobie coś w rodzaju straży i to odstrasza potencjalnych sprawców – dodaje Bogdan Kaleta. Musimy jednak pamiętać, że nie mamy prawa dokonywać samosądów. – Nie chciałbym tworzyć takiej sytuacji, że osoba źle wyglądająca, źle ubrana, mająca jakiś kłopot z bezdomnością zostanie od razu posądzona o kradzież. Musimy pamiętać, że żeby postawić komuś zarzuty musimy mieć na to dowód. Lepiej w takiej sytuacji wezwać patrol policji, który wylegitymuje taką osobę i sprawdzi, czy jest ona podejrzana – mówi Bogdan Kaleta.

Aby nieco poprawić także swoje bezpieczeństwo warto pamiętać o zamykaniu na klucz głównych bram wejściowych na teren ogródków działkowych. – To bardzo ważna sprawa. Nie należy tworzyć jakiś dzikich wejść, przez które można dostać się bez przechodzenia przez bramę główną. A te bramki należy każdorazowo zamykać na klucz. Każdy działkowiec posiada taki klucz, więc osoba, która nie posiada klucza może okazać się osobom niepożądaną. Dodatkowo zamknięta brama jest zawsze jakąś przeszkodą, którą złodziej musi pokonać. Warto, więc nie ułatwiać zadania złodziejom – dodaje Bogdan Kaleta.

Warto także wspomnieć, że za kradzież z włamaniem grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności. – Jest to górna granica. W praktyce mogą oni otrzymać mniejszą kare. Wszystko zależy od sądu. Wchodzi tu w grę także otrzymanie grzywny. Jednak często osoby, które dokonują kradzieży są bez pracy i utrzymują się z takich włamań. Jest to szeroki problem społeczny i występuje on nie tylko w Głogowie, ale także w całej Polsce – tłumaczy Bogdan Kaleta.