Ostrożnie nad wodą – około 200 utonięć od początku wakacji!

0
1387

Mamy wakacje, a to czas odpoczynku i relaksu. W tym czasie wiele osób także wyjeżdża na urlop lub krótsze wyjazdy. Zwykle wyjazdy wiążą się z wypadem nad morze lub jezioro. Żeby jednak spokojnie odpoczywać należy pamiętać o zachowaniu zasad bezpieczeństwa. Należy o tym pamiętać tym bardziej, że od początku lipca w całej Polsce utonęło aż 186 osób, a tylko podczas ostatniego weekendu (od 2 do 4 sierpnia) – 31 osób. Do utonięć dochodziło też w ciągu tygodnia. Od 5 do 9 sierpnia w całej Polsce przez utonięcie zginęło 35 osób. Z tej okazji po raz kolejny przypominamy o kilku regułach, które należy przestrzegać żeby nie doszło do tragedii.

19-06-2013-jezioro-kapie-woda

Od początku lipca nad polskim morzem, w jeziorach i rzekach, utonęło już 186 osób, a tylko podczas ostatniego weekendu (od 2 do 4 sierpnia) utonęło 31 osób. Wiemy także, że w czasie ubiegłego tygodnia (od 5 do 9 sierpnia) nad wodą zginęło 35 osób. Jednak do żadnego z tych zdarzeń nie powinno było dojść – żadna z tych osób nie powinna była zginąć. Niestety, w zdecydowanej większości przypadków, wina leży po stronie człowieka. Żeby uniknąć tragedii należy zapamiętać kila prostych zasad, które mogą nam zapewnić bezpieczeństwo.

Piję – nie pływam
Wchodzenie do wody pod wpływem alkoholu to jedno z najczęstszych przewinień amatorów pływania. Ile razy słyszeliśmy tłumaczenia: “jednym piwem nie można się przecież upić, czuję się świetnie, jeden browar na odwagę”. Takie słowa świadczą o braku rozsądku. To właśnie jedno wypite piwo może okazać się przyczyną tragedii. Każdy organizm reaguje na alkohol zupełnie inaczej. Nie zależy to jedynie od wieku, płci, masy ciała, czy zmęczenia – zależy również od temperatury powietrza. Gdy na zewnątrz robi się gorąco, znacznie chętniej sięgamy chociażby po zimne piwo. Trzeba jednak pamiętać, że na to jedno piwo, wypite na przykład podczas 30 stopniowego upału, nasz organizm może zareagować zupełnie nieprzewidywalnie.

Na obszarze wodnym jest zarządzający
Za zapewnienie bezpieczeństwa na obszarze wodnym odpowiada jego zarządca. I tak: na terenie parku narodowego lub krajobrazowego jest nim dyrektor tego parku, a na terenie, na którym prowadzona jest działalność sportowa czy rekreacyjna – osoba fizyczna, osoba prawna lub jednostka organizacyjna nieposiadająca osobowości prawnej. Na pozostałych obszarach, za zapewnienie bezpieczeństwa odpowiada właściwy miejscowo wójt (burmistrz, prezydent miasta). Zarządzający wyznaczonym obszarem wodnym zobowiązany jest umieścić, w ogólnie dostępnym miejscu, informacje dotyczące zasad korzystania z niego, ograniczeń i sposobu powiadamiania o wypadkach wraz z numerami telefonów. Przebywając na danym obszarze wodnym musimy pamiętać o tym, że jego zarządca oczekuje od nas postępowania zgodnego z regulaminem. Jeśli nasze zachowanie wyraźnie wskazuje, że jesteśmy pod wpływem alkoholu lub środka odurzającego, nie powinno nas zdziwić, jeśli nie zostaniemy wpuszczeni na teren albo zostaniemy poproszeni o jego opuszczenie. Jeżeli nie zastosujemy się do polecenia, to będzie to równoznaczne z popełnieniem wykroczenia sankcjonowanego karą grzywny. Kara grzywny zostanie również nałożona na tego, kto będąc w stanie po użyciu alkoholu, nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego, prowadzi w ruchu lądowym statek lub inny obiekt pływający, niebędący pojazdem mechanicznym.

19-06-2013-woda-morze-plaza

Rozwaga nad wodą
Niestety wciąż jest wiele osób, które chcąc schłodzić nagrzane w słońcu ciało, skaczą bezpośrednio do zimnej wody, aby się schłodzić. Taki skok może jednak nie przynieść ukojenia, a doprowadzić do szoku termicznego i zemdlenia. Gdy po opalaniu chcemy wejść do wody, należy robić to powoli, stopniowo schładzając poszczególne części ciała. Do wody nie należy wchodzić też od razu po zjedzeniu posiłku. Jeśli jesteśmy amatorami skoków do wody pamiętajmy – pod żadnym pozorem nie wolno skakać na główkę i tam, gdzie jesteśmy po raz pierwszy i nie znamy terenu. Dla własnego bezpieczeństwa nie porywajmy się na przepływanie dłuższych odcinków, jeśli nie ma możliwości, aby po drodze odpocząć. Asekuracja drugiej osoby, która będzie koło nas płynęła np. łódką jest konieczna – łatwo jest przecenić swoje możliwości. Nie starajmy się za wszelką cenę udowodniać innym, jak bardzo jesteśmy wysportowani. Zwykły skurcz może przyczynić się do tragedii. Bez względu na to gdzie jesteśmy, nie zapominajmy o tym, że mając pod opieką dzieci, powinniśmy zachować szczególną ostrożność. Również nad wodą najmłodsi muszą znajdować się pod nieustannym nadzorem dorosłych.

14-06-2013-odra

Jednocześnie przypominamy, że Odra jest drogą wodną, na której znajdują się szlaki żeglugowe i na całym jej biegu obowiązuje zakaz kąpieli. – W rzece występują silne wiry i szybki nurt. Wchodzenie do wody jest skrajnie ryzykowne. Dzisiaj, w wybranym przez nas miejscu może być pół metra głębokości, jutro już na przykład półtora metra. Warto także pamiętać, że nie należy za bardzo ufać swoim umiejętnościom pływackim. O ile w basenie możemy czuć się pewnie, bo jest czysta woda, widoczne dno, ratownik to w jeziorze, przy nierównym dnie, dużej głębokości, słabej widoczności, owijającej się wokół nóg roślinności, wszystko, co umiemy, może nie wystarczyć. tłumaczy Bogdan Kaleta, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Głogowie.