Porażka na starcie

0
1210

Od porażki rozpoczęli rundę rewanżową II ligi zachodniej piłkarze Chrobrego Głogów. Głogowianom w niedzielnym spotkaniu z Rakowem w Częstochowie zdecydowanie zabrakło szczęścia. Głogowianie nie przywieźli punktów, ale to co wróciło do Głogowa, to świadomość niezłej postawy naszych piłkarzy na terenie wyżej notowanego rywala. Tak obaj trenerzy sumowali spotkanie na pomeczowej konferencji prasowej: Ireneusz MamrotWielkie emocje w końcówce, aż ciężko ochłonąć. Myślę, że moi zawodnicy dziś nie zasłużyli na porażkę, jednak kiedy nie trafia się z dwóch metrów do pustej bramki to trudno się spodziewać, że wywiezie się z meczu jakiekolwiek punkty. Przegraliśmy z bardzo dobrym zespołem, który gra w piłkę. Mam nadzieję, że dopisze nam nieco więcej szczęścia bo dziś go po raz kolejny zabrakło. Jerzy BrzęczekMuszę powiedzieć, że po wyjeździe z klubu będą musiał udać się na Jasną Górę, bo mieliśmy sporo szczęścia. Zafundowaliśmy sobie sami horror do ostatniej sekundy meczu. Wydawało się, że kiedy prowadziliśmy 2:0 za wiele już się nie zmieni jednak bramka kontaktowa dla Chrobrego dała im dużo pewności i wiary. Myślę, że mecz w naszym wykonaniu był dobry mimo ciężkich warunków, które mieliśmy na boisku, jednak mimo to, że zdobyliśmy bardzo ważne trzy punkty nie ustrzegliśmy się błędów i na pewno będzie trzeba to przeanalizować. Zadowolony jestem z postawy Baloguna, ale chciałem także wyróżnić Adama Łyska, który rozegrał bardzo dobry mecz, wygrywał praktycznie wszystkie pojedynki główkowe, które były kluczowe dla mnie.

Raków Częstochowa – Chrobry Głogów 2-1 (1:0)

Balogun – 4′

Balogun – 57′

Damyanov – 69′

CHROBRY: Augustyn – Ziemniak, Damyanov, Samiec, Bukraba (58. Kaliciak), Sędziak, Ulatowski, Kowalczuk (58. Niewieściuk), Michalski (80. Machaj), Szczepaniak, Ilków-Gołąb.