Przedsmak: Chrobry Głogów – MKS Oława

0
1162

Przed nami 11. kolejka piłkarskiej II Ligi Zachodniej. Już dziś (5 października) o godz. 19:00 Chrobry Głogów podejmie na własnym stadionie MKS Oława. W tegorocznych rozgrywkach goście jako beniaminek ligi spisuje się słabo, zdobywając do tej pory zaledwie 9 punktów. Typowany w roli faworyta ligi Chrobry spisuje się średnio. Zapowiadająca się obiecująco inauguracja sezonu dawała mieszkańcom nadzieję na emocjonującą walkę o wyższą klasę rozgrywkową. Niestety, już blisko miesiąc pomarańczowo-czarni nie potrafią zdobyć kompletu oczek, a gra na własnym stadionie budzi wiele kontrowersji. Dzisiejsze starcie to duża szansa na rekompensatę za słabszą postawę w ostatnich spotkaniach. Atrakcyjności dodaje fakt, że spotkanie rozgrywane będzie przy sztucznym oświetleniu.

Za wysokie progi dla MKS-u Oława?

Dzisiejsi goście z Oławy to tegoroczny beniaminek, który w ubiegłym roku zaledwie o punkt wyprzedził drugi w tabeli Promień Żary. Tuż po awansie dużo mówiło się o tym, czy klub stać na wyższą klasę rozgrywkową, czego efektem były niewielkie zmiany w składzie w stosunku do poprzedniego sezonu. Po dziesięciu kolejkach goście zajmują 16. pozycję w tabeli zdobywając przy tym zaledwie 9 punktów. W MKS-ie występowali między innymi znany wszystkim sympatykom piłki nożnej Orest Lenczyk, były trener Śląska Wrocław, czy chociażby Krzysztof Suchecki, były środkowy obrońca Chrobrego. Piątkowe spotkanie w Głogowie to dla przyjezdnych możliwość przełamania fatalnej passy (3 kolejne porażki) oraz udowodnienia własnym kibicom, że warto wspierać zespół. Trener MKS-u, Sebastian Sobczak mówi otwarcie – każdy przywieziony punkt z Głogowa będzie mnie satysfakcjonował.

 Wygrajcie dla kibiców!

Piątkowy mecz ligowy rozgrywany będzie przy sztucznym oświetleniu na stadionie przy Wita Stwosza. Niestety, ostatnio największym problemem jest niska frekwencja na trybunach, co jest oczywiście efektem kiepskich wyników u siebie. Od ponad pół roku głogowianie mają problem z systematycznym zdobywaniem punktów na własnym stadionie. To jeszcze nie wszystko. Uważany przez większość ligowych trenerów Chrobry Głogów miał być głównym kandydatem do awansu. Tymczasem pomarańczowo-czarni, po dziesięciu kolejkach, zajmują 8. pozycję z dorobkiem 14 punktów. Patrząc na tabelę, znajdujemy się bliżej strefy spadkowej niż czołówki ligi, gdzie na prowadzeniu znajduje się Bytovia Bytów z bilansem 23 oczek. Jak zapowiadają piłkarze – dzisiejszego meczu nie można ani przegrać ani zremisować, bez zwycięstwa nie schodzimy.

Chrobry Głogów – MKS Oława

piątek 05.10.2012 godz. 19:00