Już dziś (11.05.2013) o godz. 19:00 podopieczni trenera Ireneusza Mamrota podejmować będą na własnym terenie Calisię Kalisz. Po sześciu spotkaniach bez porażki szczerze wierzymy, że dobra passa trwać będzie nadal. Dziś spotykamy się z teoretycznie słabszym rywalem, przez co szansa na obronę “twierdzy” rośnie. Jednak zdążyliśmy się już przyzwyczaić, że wyniki pomarańczowo-czarnych zależą przede wszystkim od jakości gry naszych piłkarzy. Na wczorajszej konferencji pomeczowej nowe władze postawiły zespołowi cel minimum – 12 punktów do końca sezonu. W dniu dzisiejszym jest szansa na trzy, należy je tylko podnieść z murawy.
Przed nami ciężkie spotkania, dlatego ten z Kaliszem należy wygrać.
Nowe władze postawiły przed drużyną cel minimum. Aby go osiągnąć należy do końca bieżącego sezonu zdobyć jeszcze 12 oczek. Co się stanie jeśli cel nie zostanie zrealizowany? Wolimy o tym nie myśleć. Dlatego warto zdobyć dziś komplet punktów. Kalisz to zespół, który nie należy do grona najsilniejszych, jednak plasuje się tuż za nami i ma jedno spotkanie mniej. Biorąc pod uwagę, iż cztery kolejne spotkania, toczyć się będą z czterema liderującymi zespołami (kolejno: Chojniczanka Chojnice, Bytovia Bytów, MKS Kluczbork, ROW Rybnik) musimy zrobić wszystko by dziś ugrać trzy punkty. Teoretycznie głogowianie mają jeszcze szansę na miejsce w pierwszej piątce ligi, żeby to osiągnąć należy wygrać przynajmniej 5 z sześciu meczy i czekać na rozwój sytuacji w II lidze. Cóż, do stracenia nie mamy nic.
Kalisz osłabiony.
Piłkarze z Kalisza mają za sobą ciężką przeprawę z Chojniczanką Chojnice, w której po dobrym spotkaniu ulegli 0-2. Samo spotkanie toczyło się niezwykle wyrównanie, co zaowocowało kilkoma nieobecnościami w dzisiejszym meczu. W zespole naszego dzisiejszego rywala nie zagra kilku podstawowych graczy – Będzie nam bardzo ciężko poskładać zespół na sobotni mecz – nie ukrywa kapitan drużyny Łukasz Wiącek – Musimy sobie z tym problemem poradzić. Przede wszystkim ważne jest to, by zawodnicy doszli fizycznie do sobotniego meczu, bo w środę graliśmy w dość ciężkich warunkach pogodowych. Mam nadzieję, że dwa dni wystarczą na porządną regenerację i te punkty, które straciliśmy w Chojnicach, odzyskamy w Głogowie – przyznał trener Sławomir Majak.
Chrobry Głogów – Calisia Kalisz
Sobota, 11.05.2013 godz. 19:00
Stadion Miejski w Głogowie