Walentynkowy One Bilion Rising po raz czwarty w Głogowie

0
1633

Było wiele kampanii społecznych organizowanych po to, aby uświadomić ludziom istnienie danego problemu lub by przedstawić im alternatywny sposób działania. Były medialne akcje ostrzegające o zagrożeniach w ruchu drogowym, czy zachęcanie, aby czytać dzieciom książki. One Bilion Rising zwraca uwagę na zupełnie inny problem i co ważne, nie jest gdzieś w mediach, ale dzieje się tu i teraz.

Wielu ludziom w pamięci zapadła polska kampania kojarząca się z hasłem „…bo zupa była za słona”. Tam w bardzo bezpośredni sposób pokazano przemoc domową. Chciano przez to uświadomić ludziom, że to może się dziać w każdym domu i z każdego powodu. Była też chociażby brytyjska akcja, która w dość szybki sposób rozpowszechniła się chociażby w mediach społecznościowych na całym świecie. Przyrównanie w niej picia herbaty do uprawiania seksu było prostą formą komunikatu: „Nie znaczy nie”. Jeśli komuś zasmakuje herbata, to poprosi o następną, jeśli nie będzie chcieć pić dalej, nie można nikogo do tego zmuszać.

Te kompanie jednak były przedsięwzięciami typowo medialnymi- telewizja, prasa czy internet pokazywały odbiorcom ich wizualną formę. Akcja One Bilion Rising – Nazywam się Miliard jest przedsięwzięciem zupełnie innym. Skłania nie tylko do refleksji nad problemem, ale przede wszystkim włącza ludzi w aktywne działanie i pokazanie swojego protestu przeciwko przemocy i wykorzystywaniu kobiet i dziewcząt.

W Polsce co roku akcja skupia się wobec innej formie przemocy. Była już przeciwko tej wobec młodych kobiet i dziewcząt, przeciwko gwałtom czy przeciwko przemocy wobec kobiet niepełnosprawnych. W tym roku głównym tematem tego przedsięwzięcia jest brak przyzwolenia na wykorzystywanie seksualne – na gwałty na randkach.

Jak można przeczytać na oficjalnej stronie akcji, ofiarami molestowania seksualnego padają najczęściej kobiety: w domu, szkole, pracy, na ulicy, w środkach komunikacji publicznej. Z badań przeprowadzonych we wszystkich krajach UE wynika, że różnych form molestowania seksualnego doświadczyło od 45 do 55% kobiet powyżej 15 roku życia – od fizycznych, przez werbalne, po cybermolestowanie.

Z badań Agencji Praw Podstawowych z 2014 roku wynika, że fizycznych form molestowania seksualnego, takich jak niechciane dotykanie, przytulanie, całowanie doświadczyło 29% kobiet powyżej 15 roku życia. Werbalnych form czyli żartów i komentarzy z podtekstem seksualnym doświadczyło 24% kobiet. 11% kobiet doświadczyło niewerbalnych form molestowania (w tym cybermolestowania), takich jak niechciane, obraźliwe seksualnie jednoznaczne e-maile lub SMS-y.

Na stronie niebieskalinia.pl Joanna Roszak oraz Greta Gober w artykule „Molestowanie w przestrzeni publicznej” informują o tym, iż mimo, że 80% kobiet i 54% mężczyzn uważa, że molestowanie w przestrzeni publicznej jest ważnym problemem, to jednak aż 81% ofiar nigdy nie zgłosiło faktu molestowania na policji, a zachowania podpadające pod kategorię molestowania w przestrzeni publicznej są w naszym społeczeństwie aprobowane kulturowo.

Organizatorzy akcji corocznie 14 lutego starają się udowodnić, że problem przemocy i wykorzystywania kobiet i dziewcząt jest niestety aktualny i nie można o tym zapominać. Chcą protestować przeciwko niemu oraz włączyć w to resztę społeczeństwa. Głogowski apel organizowany jest przez Stowarzyszenie dla Dzieci i Młodzieży SZANSA przy współpracy z Miejskim Ośrodkiem Kultury oraz Związkiem Harcerstwa Polskiego w Głogowie. Koordynatorem akcji jest pani Martyna Rybka, z którą rozmawialiśmy na ten temat.

Skąd wziął się pomysł na taką akcję? Od kiedy jest ona organizowana?

Akcja One Billion Rising organizowana jest na całym świecie od 5 lat. Głogów włączył się w nią 4 lata temu. Główną ideą pomysłodawczyni Evy Ensler (działaczki antyprzemocowej z USA) był protest przeciwko przemocy wobec kobiet w formie tańca. Jak czytamy na stronie feminoteka.pl –14 lutego 2013 roku po raz pierwszy kobiety na całym świecie wspólnie protestowały przeciwko przemocy seksualnej i fizycznej. W ciągu czterech lat akcja rozwijała się. Przyłączały się do niej kobiety z kolejnych krajów, miast i wsi poruszając takie tematy, jak: przemoc ekonomiczna, przemoc na tle rasowym, przemoc ze względu na płeć, przemoc spowodowaną przez wojny, korupcję, instytucje, przemoc spowodowaną przez kapitalistyczną chciwość i wiele innych. Wszystkie kraje czy miejscowości wybierały i dodawały kolejne formy przemocy, które były dla lokalnej społeczności najważniejsze.

Akcja organizowana jest nie po raz pierwszy w Głogowie. Wcześniej był taniec przed Ratuszem, teraz mieszkańcy Głogowa są zaproszeni do MOKu. Czy obserwujecie wzrost zainteresowania uczestnictwem w tym przedsięwzięciu wraz z upływem lat?

Zaczynaliśmy 4 lata temu tańcząc pod Ratuszem. Frekwencja jest różna. 14 luty jest datą ruchomą. Wszystko zależy, w jaki dzień wypada. Czasami nakłada się z okresem ferii – tak jak w tym roku. Poza tym jest to dzień zakochanych. Nie każdy chce w taki sposób spędzać czas. Jednak data nie jest przypadkowa. Protestujemy w Walentynki, bo większość sprawców, to partnerzy lub osoby znane kobietom. Od początku mniej więcej liczba protestujących jest podobna. Miejsce zmieniliśmy tylko ze względu na dodatkowe działania, jakie w tym roku się odbędą. 

Dlaczego akurat taniec ma być formą protestu przeciwko przemocy i wykorzystywaniu?

A dlaczego nie? Ludzie protestują w różny sposób. Eva Ensler wymyśliła taką formę mówiąc, że  „tańcząc rządzę swoim ciałem, a wspólny taniec wyzwala energię”. Coś w tym jest. Każda forma przemocy ingeruje w nasze ciało. Zatem trzeba je chronić. Nikt nie ma prawa nas, kobiet, krzywdzić. Poza tym ważne są słowa piosenki, która została stworzona do tej akcji. W tym roku zatańczymy do wersji polskiej, którą nagrała grupa organizatorów One Billion Rising w Choszcznie. Polskie słowa mogą bardziej przemówić do nas, niż angielskie.

14 lutego jednak nie tylko taniec będzie częścią tego przedsięwzięcia. W czym jeszcze będzie można uczestniczyć w MOKu?

W tym roku również stwierdziliśmy, że chcemy dołożyć kilka elementów profilaktycznych, edukacyjnych, uświadamiających. Tak, by akcja miała większe przełożenie na lokalną sytuacje. Czasami przedsięwzięcia międzynarodowe są nam odległe. Uważamy, że nas to nie dotyczy. Zatem przeniesienie tematu na lokalny poziom ułatwi zrozumieć ten problem bardziej. Połączyliśmy dwie akcje w jedną „Głogowski apel przeciwko przemocy wobec kobiet”, którego jednym z elementów będzie protest w formie tańca w ramach akcji One Billion Rising. Poza tym zapraszam na: debatę „Wolni od przemocy”, podczas, której wraz ze specjalistami będziemy rozmawiać o problemie przemocy wobec kobiet. Do tego odbędą się: warsztat z samoobrony dla kobiet, warsztat z pomocy przedmedycznej, dyżur specjalistów (prawnik i psycholog) oraz happening „Niemi świadkowie”. Zaczynamy o godzinie 16:00 przed Miejskim Ośrodkiem Kultury w Głogowie.

Czy trzeba się jakoś specjalnie przygotować do udziału w tej akcji?

Zachęcam do przyniesienia ze sobą różowej wstążki lub założenia na siebie elementów ubioru w takim kolorze, ponieważ jest on kolorem akcji One Billion Rising.

Organizatorzy więc zachęcają wszystkich, którym nie jest obojętny los dziewcząt i kobiet oraz którzy chcą przeciwstawić się przemocy wobec nim, o poświęcenie Walentynek właśnie na taką akcję.