W czwartek, tuż po godzinie 8.00, w piwnicy jednego z budynku mieszkalnego w Głogowie doszło do odpalenia ładunku pirotechnicznego. Według wstępnych ustaleń, ładunek został skonstruowany z petard hukowych. W wyniku detonacji nikt nie odniósł obrażeń, nie spowodował on również strat materialnych. W związku ze sprawą głogowska policja zatrzymała 29-letniego mężczyznę, który przyznał się do przedstawionych mu zarzutów. W jego mieszkaniu policjanci ujawnili broń, materiały pirotechniczne, amunicję oraz narkotyki.
— Kilkadziesiąt minut po detonacji materiałów pirotechnicznych, działania głogowskich policjantów doprowadziły do zatrzymania podejrzanego o ten czyn, 29 – letniego głogowianina. W mieszkaniu mężczyzny, policjanci ujawnili cały arsenał: broń, zapalnik oraz materiały pirotechniczne, identyczne z tymi, jakie zostały użyte w odpalonym ładunku. Odnaleziono również nielegalną amunicję oraz narkotyki. 29 – latek, był już karany i wielokrotnie zatrzymywany za kradzieże, włamania, sprawy narkotykowe, uszkodzenie ciała, kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwym.
Podejrzany usłyszał zarzuty, posiadania, gromadzenia i wytwarzania materiałów wybuchowych oraz amunicji, posiadania narkotyków i narażenia innych osób na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, poprzez podłożenie i detonację ładunku — mówi oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Głogowie podinsp. Bogdan Kaleta.
Mężczyzna przyznał się do przedstawionych mu zarzutów. Stwierdził, że podłożył ładunek dla żartu. Grozi mu kara pozbawienia wolności nawet do lat 8. Policja skieruje wniosek o tymczasowe aresztowanie podejrzanego.
Zdjęcie:KPP Głogów
