Radni PiS: “Nie wiemy, co się dzieje w głogowskim szpitalu”

0
1248
zdjęcie 2014-03-14-Rychlik-Strzeciwilk-konferencja-prasowa-PiS@Głogów-01

Na dzisiaj zaplanowano sesję Rady Powiatu. Jednym z tematów, który zostanie poruszony na spotkaniu radnych będzie funkcjonowanie głogowskiego szpitala. Wiele zamieszania wywołała informacja podana przez radnych z klubu PiS, że w głogowskim szpitalu osoba z zewnątrz ma wgląd do szpitalnych dokumentów i dokonuje ich analizy. Zarówno prezes szpitalu jak i władze powiatu zaprzeczają temu, że taka sytuacja miała miejsce.

Mirosław Strzęciwilk radny powiatu Prawa i Sprawiedliwości, na specjalnie zwołanej konferencji prasowej, podał informację, że prezes jednego z dolnośląskich szpitali ma wgląd do wszystkich dokumentów głogowskiego szpitala i dokonuje ich analizy.

-“Wątpliwości budzi to, że robi to prezes jednego ze szpitali dolnośląskich, a więc jednostki, która z naszym szpitalem konkuruje o kontrakt Narodowego Funduszu Zdrowia (…) smaczku całej sprawie nadaje fakt, że osoba, która te działania podejmuje jest prezesem spółki zależnej od spółki, która skupuje szpitale na terenie Dolnego Śląska” – mówił na konferencji Mirosław Strzęciwilk. Radny nie powiedział od kogo ma takie informacje, wiemy że pochodzą one od osoby związanej ze środowiskiem szpitala.

Informacji tej nie potwierdzają zarówno władze powiatu jak i prezes szpitala Ryszard Brzozowski.

“To jest próba destabilizacji sytuacji w bardzo trudnym momencie, jakim jest moment dalszego oddłużania” – komentuje wicestarosta Grzegorz Aryż. Teraz najważniejszym zadaniem szpitala jest ustabilizowanie jego finansów, a to jak tłumaczy starosta, wiąże się z racjonalizacją wydatków i zwiększeniem przychodów – “Nikt nie da rady tego zrobić bez pewnych analiz, musi się posiłkować ludźmi z doświadczeniem, którzy mu w tym pomogą”. Zaznacza jednak, że jeżeli ktokolwiek wchodzi do szpitala w celu dokonania audytu to wszystko odbywa się na podstawie umowy z zapisami o tajemnicy. A taka sytuacja, o której mówili radni opozycyjni nie miała miejsca.

Kolejnym zarzutem opozycyjnych radnych z Klubu Prawa i Sprawiedliwości jest brak informacji, o tym jak wygląda sytuacja finansowa szpitala – “Nie jesteśmy informowani przez zarząd powiatu o tym, co dzieje się w szpitali, więcej dowiadujemy się przez media” – mówił Marek Rychlik. Twierdzi, że na dzień dzisiejszy nie jest im znana sytuacja głogowskiego szpitala.

Tym zarzutem także zaskoczony jest Grzegorz Aryż. Wyjaśnia, że po przekształceniu spółki zmienił się organ, który ją nadzoruje. Obecnie jest to zarząd powiatu, a nie tak jak to było przed przekształceniem – rada powiatu. Zwraca też uwagę na kwestie prawne dotyczące informacji o szpitalu jako przedsiębiorstwu – “Prezes udziela wszelkich informacji, które może udzielić i o które jest proszony” – zapewnia starosta.

Radni zapowiedzieli, że obie kwestie będą poruszone na dzisiejszej sesji Rady Powiatu.