To przez niego w zeszłym tygodniu ewakuowano wszystkie osoby przebywające w budynku Sądu Rejonowego w Głogowie. Gmach został przeszukany przez policyjnych pirotechników, a całe to zamieszenie oprócz strachu spowodowało spore utrudnienia w funkcjonowaniu instytucji. Dwa dni po zdarzeniu, głogowscy policjanci zatrzymali 27 – letniego mieszkańca Lubina. Mężczyzna usłyszał zarzut wywołania fałszywego alarmu o podłożeniu ładunku wybuchowego, za co grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 8.
— 12 lipca policjanci Wydziału Kryminalnego zatrzymali 27 – letniego mieszkańca Lubina. Jest on podejrzany o wywołanie w dniu 10 lipca 2018 roku, fałszywego alarmu i doprowadzenie do utrudnień w funkcjonowaniu Sądu Rejonowego w Głogowie. W wyniku wszczętego alarmu, zarządzono ewakuację wszystkich osób przebywających w budynku sądu. Gmach został przeszukany przez policyjnych pirotechników, którzy nie odnaleźli żadnych ładunków wybuchowych czy niebezpiecznych przedmiotów — mówi oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Głogowie podinsp. Bogdan Kaleta.
W świetle obowiązujących przepisów za fałszywe alarmowanie, czyli działanie powodujące ewakuację budynków i przeświadczenie, że istnieje realne zagrożenia dla życia i zdrowia ludzi oraz mienia w znacznych rozmiarach, grozi kara pozbawienia wolności nawet do lat 8. Podejrzany został objęty policyjnym dozorem.
Zdjęcie: KPP Głogów