Piłkarze Miedzi Legnica polegli w Bytowie

0
1007
Miedz-Legnica-Pilka-Nozna

Bez punktów wrócili do domu piłkarze Miedzi Legnica, którzy rywalizowali w Bytowie. Podopieczni Ryszarda Tarasiewicza przegrali na stadionie rywala 0:1, a jedyna bramka spotkania padła w 90. minucie rywalizacji. Trener legniczan miał po spotkaniu zastrzeżenia do pracy sędziów. – „Sędzia nie może niweczyć wysiłku piłkarzy” – ocenił na pomeczowej konferencji.

Legniczanie zagrali w Bytowie bez Petteri Forsella, jednego z liderów zespołu. Pod nieobecność Fina zawodnicy trenera Ryszarda Tarasiewicza starali się zaskoczyć gospodarzy stałymi fragmentami gry. Piłki posyłane przez Łukasza Gargułę tworzyły zawodnikom Miedzi dobre okazje do zdobycia bramki, jednak żadna z prób nie zakończyła się powodzeniem.

Po zmianie stron więcej z gry mieli zawodnicy Bytovii Bytów. Gospodarze groźniej atakowali i stworzyli sobie kilka dogodnych sytuacji. Futbolówkę w bramce udało się jednak umieścić dopiero w ostatniej minucie spotkania. Na listę strzelców wpisał się Jakub Bąk i komplet oczek pozostał w Bytowie.

Po czterech spotkaniach legniczanie mają na swoim koncie 5 punktów i zajmują 10. miejsce w ligowej tabeli. W środę Miedzianka zagra u siebie z Wigrami Suwałki, natomiast w niedzielę 28 sierpnia pojedzie na derby z Chrobrym Głogów.

– „Dziś przegraliśmy mecz, choć wcześniej nie przegrywaliśmy przez dłuższy czas, chyba przez kilkanaście kolejek. Tak bywa w sporcie. Generalnie byliśmy dobrze zorganizowani i dobrze broniliśmy. Jeśli dobrze pamiętam, to oprócz strzału Bąka po dośrodkowaniu i interwencji Kapsy, rywale chyba nie mieli klarownych sytuacji. Mogło się to zakończyć wynikiem 0:0, bo my też nie byliśmy dziś usposobieni ofensywnie, szczególnie w drugiej połowie. Nie wypowiadam się o pracy sędziów, ale detale decydują. Z tego co widziałem, to w decydującej akcji przy pierwszym podaniu był co najmniej dwumetrowy spalony, nie mówię tu o drugim dograniu do środka. Będzie to widać na nagraniu wideo. Sędzia nie może niweczyć wysiłku piłkarzy. To może spotkać każdą drużynę. Dzisiaj trafiło na mój zespół, ale następnym razem może trafić na Bytovię czy kogoś innego – nikomu tego nie życzę” – powiedział po meczu trener Tarasiewicz.

DRUTEX-BYTOVIA – MIEDŹ LEGNICA 1:0 (0:0)

Bramki: J. Bak (90). Żółte kartki: Monterde oraz Daniel. Sędziował: Adam Lyczmański (Bydgoszcz).

DRUTEX-BYTOVIA: Bieszczad – Cseh, Opałacz, Wróbel, Klichowicz (71. J. Bąk), Kamiński, Serafin, Poczobut, Wacławczyk, Monterde (85. Formela), Efir (38. Surdykowski).

MIEDŹ: Kapsa – Bartczak, Stasiak, Midzierski, Daniel, Rasak, Cierpka, Bartkowiak (65. Chrzanowski), Garguła, Łuszkiewicz, Batin (77. Martin).

/fot. Miedź Legnica/