Nowy rok, nowe cele – SPS Chrobry Głogów. Rozmowa z Arturem Pawluś.

0
1293

Stary rok – 2013, przyniósł wiele sportowych emocji, konfrontacji i jeszcze więcej wspomnień. Warto choć na chwilę wrócić myślami do momentów, które wielu mieszkańców Powiatu Głogowskiego zapamiętają na dłużej. Warto także, zastanowić się nad zeszłoroczną postawą. Jak wiele można było poprawić? Co należało by zmienić? Jaką drogę obrać w nowym roku? Wszystko to w jednym celu – poprawić rezultaty głogowskich sportowców. Dziś przedstawiamy rozmowę z trenerem SPS-u Chrobry Głogów – Arturem Paluś.

S.Górski – Za nami 2013 rok. Jak Pan ten czas ocenia?

A.Pawluś – Pierwsza część roku, czyli końcówka sezonu 2013/2013 bardzo dla nas udana. Wygraliśmy III ligę dolnośląską, wygraliśmy baraż i wykorzystaliśmy szansę na awans po reorganizacji rozgrywek. Niestety, nie ukrywam, mieliśmy większe oczekiwania. Przede wszystkim pod względem jakości naszej gry.

S.Górski – Które momenty starego roku zapamięta Pan najdłużej?

A.Pawluś -Pamiętam te najprzyjemniejsze. Przede wszystkim mecz z Oławą, mecz lidera z wiceliderem III ligi. Na ten mecz przyszło bardzo wielu kibiców, sala w Szkole Podstawowej nr 12 była zapełniona, a sympatycy bardzo mocno nas wspierali. Zwycięstwo 3-0 zapamiętam na długo. Dobrze będę wspominał także turniej w Gdańsku, na nowej, dużej hali sportowej.

S.Górski – Coś by Pan zmienił?

A.Pawluś -Dużo (śmiech). Obawiam się, że musieli byśmy spędzić szmat czasu na wymienianie. Po awansie na pewno zmienił bym kilka spraw organizacyjnych. Na tym poziomie piłki siatkowej nie może być tak, że większa część zespołu pracuje na zmiany. To bardzo utrudnia wspólną, systematyczną pracę.

S.Górski – Mamy drugi dzień stycznia. Jakie plany na nowy rok ma SPS Chrobry Głogów?

A.Pawluś -Plan jest jeden – utrzymać się w II lidze. Jesteśmy na etapie aklimatyzacji w wyższej klasie rozgrywkowej, która okazała się stać na wysokim poziomie.

S.Górski – Będą wzmocnienia?

A.Pawluś -Nie będzie. Nie stać nas na jakieś wielkie zmiany. Z drugiej strony, w tej chwili nie ma zawodników, którzy przychodząc do nas, znacząco zmienili by obraz naszej gry.

S.Górski – Nad czym w 2014 roku będziecie najmocniej pracować?

A.Pawluś -Nad wynikiem. Większość spotkań przegrywaliśmy trochę pechowo. Cztery porażki w ostatnim secie. Trochę szczęścia i pójdziemy bardzo mocno do przodu.