Nie bali się podać jej ręki

0
1222
zdjęcie 2014-09-23-sypendium dla Honoraty Ewa Drozd@Głogów-num

Marzeniem Honoraty jest zostać lekarzem. Wiąże się to z ciężką pracą, wymagającą poświęcenia i wielu lat nauki. Honorata lubi się uczyć i osiąga świetne wyniki. Bała się jednak, że przeszkodą na jej drodze do marzeń może być jej niepełnosprawność…

Wygrywanie licznych konkursów wiedzy nie stanowi dla Honoraty dużego problemu, natomiast pokonanie samodzielnie kilku schodów to zadanie niemożliwe do zrealizowania. Dziewczynka potrzebuje pomocy osób trzecich żeby się przemieszczać.

Honorata w przyszłości chce pomagać innym i zostać lekarzem Żeby mieć szanse na wymarzone studia chciała chodzić do liceum, które najlepiej przygotuje ją na studia medyczne. Dlatego wybrała I Liceum Ogólnokształcące. Jednak jest to szkoła, która nie jest przystosowana dla osób niepełnosprawnych. Mimo, to Honorata podjęła wyzwanie.

W realizacji marzeń dziewczynki wspiera ją jej mama, która do tej pory, w podstawówce jak i w gimnazjum, zawsze była blisko córki, siedziała pod klasą i czekała na przerwę, żeby pomóc Honoracie się przemieścić – „Jeżeli Honorata nie ma ściany pod ręką, ominięcie czegokolwiek bez trzymania, graniczy z cudem” – mówi mama Honoraty.

Dziewczynka od miesiąca chodzi do I Liceum Ogólnokształcącego, gdzie od samego początku wszyscy jej pomagają. Teraz jej mama po przyprowadzeniu córki do szkoły może wrócić do domu.

Na podziw zasługuje klasa, do której od września chodzi Honorata – to właśnie uczniowie pomagają jej poruszać się po szkole i pokonywać wysokie schody – „Cieszę się, że trafiłam do takiej klasy. Długo się nad tym zastanawiałam, ale już po niespełna miesiącu mogę powiedzieć, że naprawdę nie żałuję tego wyboru. Dziękuję, że nie baliście się mi podać ręki” – mówiła wzruszona Honorata. 

Do grona osób, które wspierają i pomagają Honoracie dołączyła Ewa Drozd. Posłanka ufundowała roczne stypendium dla Honoraty. O historii dziewczynki dowiedziała się od jej nauczycielki z Gimnazjum nr 4.- „Do mojego biura przyszła nauczycielka Honoraty i opowiedziała mi o losie tej dzielnej dziewczyny, którą los bardzo ciężko doświadczył. Postanowiłam w jakiś sposób pomóc Honoracie, aby mogła spokojnie przychodzić do szkoły i realizować to co sobie zaplanowała”  – mówi Ewa Drozd. W ramach podziękowania dla klasy Ewa Drozd zaprosiła wszystkich uczniów na wycieczkę po sejmie.

Posłanka chciała, aby o historii Honoraty dowiedzieli się inni – „Może wśród nich znajdą się osoby, które także pomogą Honoracie” – mówi Ewa Drozd

Honorata nie jest jedyną osobą niepełnosprawną w I LO. Jest także dziewczyna, która dwa lata temu uległa wypadkowi na koniu i teraz także ma trudności z poruszaniem się.  Jednak na przystosowanie szkoły dla osób niepełnosprawnych nie ma szans. Szkoła została wpisana na listę zabytków i nie jest możliwe zbudowanie w niej windy. W Głogowie szkołą przystosowaną dla osób niepełnosprawnych jest Zespół Szkół z Oddziałami Integracyjnymi.