Głogów: Odnaleziono ciało 28-latka

0
1258
2015-07-17 Głogów Odnaleziono ciało 28-latka @Odra (fot. A. Błaszczyk)

W środę popołudniu zakończyła się akcja poszukiwawcza 28-letniego mężczyzny, który w sobotę (11 lipca) pływał w Odrze w okolicach Mostu Kolejowego w Głogowie. Ciało mężczyzny odnaleziono między Rapocinem a Grodźcem Małym.

Na ciało natrafiła rodzina zaginionego mężczyzny. – Otrzymaliśmy zgłoszenie od rodziny, że pływając łódką wzdłuż brzegu Odry w pewnym momencie znaleźli zwłoki. Rozpoznali je jako 28-latka – informuje podinp. Bogdan Kaleta, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Głogowie – Na miejscu dokonaliśmy oględzin zwłok i ta osoba została zidentyfikowana.

Do tragedii doszło 11 lipca, ok. godz. 14.00. 28-latek wraz ze starszym kolegą (37 lat) pili alkohol nad brzegiem Odry. Towarzyszyła im kobieta. Mężczyźni postanowili popływać w rzece. 37-latek  jednak po chwili wyszedł na brzeg, ponieważ nurt Odry był silny i nie miał siły pływać. Zaczął wołać 28-latka, ale ten już nie wyszedł.

Bardzo nierozsądne zachowanie – komentuje całe zdarzenie Bogdan Kaleta – Odra jest rzeką bardzo trudną do pływania, mało tego obowiązuje zakaz pływania w Odrze, ponieważ jest to szlak żeglowny.

10 minut przed zdarzeniem w tych okolicach przepływała łódź patrolowa policji. – Patrol potwierdza, że rozmawiał z mężczyznami, ale oni wówczas jeszcze spokojnie siedzieli na brzegu. Poczekali chwilę aż patrol odpłynie i weszli do Odry. Potwierdzają to zresztą wędkarze – mówi oficer prasowy KPP w Głogowie.

Kiedy 37-latek zorientował się, że jego kolega nie wypływa, zawiadomił służby ratownicze. Łódź patrolowa policji zjawiła się już w kilka minut od zgłoszenia i policjanci od razu rozpoczęli poszukiwania. Później do akcji dołączyła także Państwowa Straż Pożarna, która wezwała na pomoc specjalistyczne jednostki płetwonurków z Legnicy i Wrocławia. Poszukiwania nie przyniosły jednak rezultatu. W sobotę akcja poszukiwawcza zakończyła się w godzinach wieczornych. Wznowiono ją w niedzielę rano. Przez kilka następnych dni policja patrolowała rzekę i brzeg.

Policjanci przepływali również w okolicy tego miejsca, w którym później odnaleziono zwłoki, ale jak tłumaczy Bogdan Kaleta, ciało mogło wówczas jeszcze leżeć na dnie – W przypadku utonięcia mamy do czynienia z takim zjawiskiem, że najpierw ciało spada na dno, a potem następują procesy rozkładowe, które powodują tworzenie się gazów w narządach. W wyniku tych procesów zwłoki wypływają na powierzchnię – wyjaśnia oficer prasowy KPP w Głogowie. Latem trwa to ok. tygodnia, zimą ok. 4-6 tygodni.

Ciało 28-latka zostało przekazane prokuraturze w celu przeprowadzenia sekcji zwłok.