“Forma fizyczna dopisała” – Michał Jamroszczyk podsumowuje rundę jesienną!

0
1409

Lider II ligi zachodniej po rundzie jesiennej – Chrobry Głogów, brzmi zachęcająco. Przed tygodniem, głogowscy piłkarze nożni rozpoczęli urlopy, które właśnie zbliżają się do końca. Od teraz piłkarze pracować będą indywidualnie w domu, a my podsumujemy minioną rundę z kilku stron. Jako pierwszy – Michał Jamroszczyk, fizjoterapeuta zespołu.

S.Górski – Znasz ten zespół doskonale. Od jakiegoś czasu widziałeś co dzieje się mentalnością tej drużyny. Czy atmosfera przed rundą jesienną była tak dobra, że efekty przyszły same?

M.Jamroszczyk – Przed każdą rundą, każdy ma nadzieje, że kolejna runda będzie lepsza od poprzedniej. Większa część tego zespołu, gra ze sobą już jakiś czas i od dłuższego czasu czekaliśmy  aż wszystko się zazębi. Myślę, że przed sezonem można było stawiać, że ten sezon może być w naszym wykonaniu bardzo udany.

S.Górski – A jak to wyglądało ze strony fizycznej?

M.Jamroszczyk – Rewelacyjne. Przerwa letnia trwała krótko, więc nie kładliśmy najwyższego nacisku na pracę fizyczną. Pół roku wcześniej, w zimie zawodnicy bardzo ciężko pracowali. Efekty tej pracy przyszły teraz, podczas rundy jesiennej. Pod względem fizycznym wyglądaliśmy bardzo solidnie, dzięki czemu obyliśmy się bez dużej ilości urazów.

S.Górski – No właśnie. Nie była to chyba twoja najbardziej pracowita runda…?

M.Jamroszczyk – W trackie trwania sezonu drobne urazy występują zawsze. Na szczęście obeszliśmy się bez poważnych kontuzji, których leczenie trwa przynajmniej kilka tygodni. Spora część mojej pracy, to indywidualne zajęcia z Damyanowem, który wciąż leczy uraz. Po za tym, systematycznej pracy, którą wykonują fizjoterapeuci nie da się pominąć.

S.Górski – To, że w zespole nie było kontuzji to także twoja duża zasługa…

M.Jamroszczyk – Może trochę tak, ale najważniejsze tkwi w głowach zawodników. To, że podchodzą do swojej pracy bardzo profesjonalnie pozwoliło im rozegrać rundę bez większych urazów. Dobre jest także to, że mają tak obszerną bazę odnowy biologicznej, bez której przy tak dużych wysiłkach, ciężko by było skutecznie pracować.

S.Górski – Jak często trener Ireneusz Mamrot rozmawia z Tobą na temat formy fizycznej zawodników? Jak wygląda współpraca między wami?

M.Jamroszczyk – Znamy się długo i rozmawiamy na bieżąco, codziennie.

S.Górski – Byłem u Ciebie kilkukrotnie. Łatwo zauważyć, że twój pokój często zamienia się w sale rozmów miedzy zawodnikami. Michał Jamroszczyk – dobry duch zespołu?

M.Jamroszczyk – Fizjoterapeuta w każdym zespole tworzy miejsce gdzie chłopaki spotykają się w szerszym gronie na tak zwanych „pogaduchach”. Jest to miejsce gdzie można porozmawiać na luzie, pożartować, pośmiać się przed, lub po treningu.

S.Górski – Nie wiem czego Tobie życzyć w przerwie zimowej skoro nie wykonujesz swojej, codziennej pracy.. Pomożesz?

M.Jamroszczyk – Odpoczynku. Ciężko pracowaliśmy i dawaliśmy z siebie wszystko. Oczywiście też zdrowia chłopakom, bo jeśli to się spełni, to nie będę miał masy pracy jak powrócą do treningów.

S.Górski – Tego Ci życzę. Dziękuje.

M.Jamroszczyk – Dzięki.

 

Już w czwartek (04.11.2013), na łamach naszego portalu, rozmowa z asystentem Ireneusza Mamrota – Jakubem Wolnym!