Chroniony niechroniony uczestnik drogi

0
1118

Najważniejsze na drodze jest bezpieczeństwo. Jednak żeby je osiągnąć potrzebnych jest kilka czynników. Jednym z nich jest kultura jazdy. Wielu kierowców często o tym zapomina. Tak jak zapomina o tym, że pieszy i rowerzysta, czyli tak zwany niechroniony uczestnik drogi, jest pełnoprawnym uczestnikiem ruchu drogowego. Jednocześnie od zachowania pieszych i rowerzystów w równym stopniu zależy bezpieczeństwo na drodze, jak od zachowania kierowców samochodów i innych pojazdów.

Rowerzysta i pieszy to tak zwani niechronieni uczestnicy drogi. Nazywani są oni tak, ponieważ w wyniku jakiegoś zdarzenia drogowego – wypadku lub kolizji – to oni zwykle są najbardziej poszkodowani. Według policyjnych statystyk 40 procent wszystkich ofiar wypadków drogowych w Polsce stanowią niechronieni uczestnicy ruchu drogowego. – Na rowerzystów i pieszych należy zwrócić szczególną uwagę, ponieważ w przeciwieństwie do poruszających się samochodem, osoby te nie są osłonięte karoserią samochodu. Co za tym idzie nie mogą liczyć na działanie poduszek powietrznych ani pasów bezpieczeństwa – mówi Bogdan Kaleta, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Głogowie. W 2012 roku odnotowano w Polsce 10 309 wypadków (27,8 procent ogółu wypadków) z udziałem pieszych, w wyniku których śmierć poniosły 1167 osoby (32,7% ogółu zabitych), a obrażenia ciała odniosło 9945 osób (21,7% ogółu rannych). W tym samym 2012 roku, rowerzyści uczestniczyli w 4 655 wypadkach drogowych, w których zginęło 317 osób, a rany odniosło 4 532 osoby. Wśród ofiar największą grupę stanowili sami rowerzyści – 300 zabitych oraz 4 135 rannych. – Do wypadków z udziałem rowerzystów dochodzi przede wszystkim na ruchliwych drogach i ulicach miast. Najbardziej niebezpiecznymi miejscami są wszelkiego rodzaju skrzyżowania dróg rowerowych ze szlakami komunikacyjnymi. Bardzo często kierowcy nie wiedzą jak się zachować w takim miejscu i kto ma pierwszeństwo. To ich jednak nie tłumaczy. Policjanci w trakcie swojej pracy i działań, wielokrotnie spotykali się z przypadkami, zarówno zwykłej niefrasobliwości jak i skrajnie nieodpowiedzialnych zachowań ze strony kierowców samochodów jak i rowerzystów czy pieszych – dodaje Bogdan Kaleta.