Zepchnęła ciężarną z mostu – zapadł wyrok

0
1300

Przed Sądem Rejonowym w Głogowie zapadł wyrok w sprawie zepchnięcia z mostu ciężarnej kobiety przez jej koleżankę. Oskarżoną Renatę M. skazano za nieumyślne spowodowanie śmierci pokrzywdzonej i nieudzielenie pomocy.

Zdarzenie miało miejsce 19 lipca 2015 r. Pokrzywdzona i jej dwie sąsiadki, spotkały się i wypiły kilka piw. Około godziny 20.00 wracały do domu przez dziurawy most kolejowy znajdujący się nad starorzeczem Odry.  Kobiety pokłóciły się o sprawy finansowe. Renata M. działając nieumyślnie, odepchnęła ręką również nietrzeźwą ciężarną. Pokrzywdzona straciła równowagę i wpadła w przestrzeń między torowiskiem, a boczną barierką mostu, upadając na twarde podłoże z wysokości 4,8 metra. Na skutek doznanych obrażeń umarła.

Kobiety zeszły pod wiadukt, a gdy zobaczyły, że ich koleżanka nie daje oznak życia, uciekły. Świadek zdarzenia prosiła oskarżoną aby zadzwoniła ze swojej komórki na pogotowie, ta się jednak odmówiła. W związku z tym, po przyjściu do domu świadek poprosiła swojego męża, aby zadzwonił po pomoc, co uczynił. Wcześniej jednak ktoś inny wezwał pogotowie.

Przeprowadzona sekcja zwłok wykazała, że przyczyną śmierci kobiety był krwotok wewnętrzny spowodowany obrażeniami ciała na skutek upadku z wysokości. Ciężarna kobieta miała 3,65 ‰ alkoholu we krwi. Śmierć około 24 tygodniowego płodu nastąpiła na skutek ostrego niedotlenienia wewnątrzmacicznego. Płód był niezdolny do samodzielnego życia.

Renatę M. głogowska prokuratura rejonowa decyzją z dnia 28 grudnia 2015 r. oskarżyła o nieumyślne spowodowanie śmierci. Nie znaleziono dowodów na przypisanie jej zabójstwa. Ww. usłyszała też zarzut nieudzielenia pokrzywdzonej pomocy po upadku w sytuacji, gdy mogła jej udzielić bez narażenia siebie lub innej osoby na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.

Za oba czyny Renacie M. groziła kara do 5 lat pozbawienia wolności. Ww. nie była dotąd karana.

Wyrokiem z dnia 5 lipca 2016 r. sąd podzielił ocenę prawną zachowania Renaty M. przedstawioną przez prokuratora  i skazał ją za pierwszy czyn na karę 2 lat pozbawienia wolności, a za drugi na 6 miesięcy. Wobec kobiety orzeczono karę łączną w wymiarze 2 lat pozbawienia wolności. Wymierzono jej też grzywnę w wysokości 1.000 zł. Sąd zdecydował, że Renata M. w czasie odbywania kary winna być poddana leczeniu i terapii przeciwalkoholowej. Oskarżona będzie też musiała zapłacić po 10 000 zł zadośćuczynienia za doznaną krzywdę na rzecz dwóch osób reprezentujących zmarłą pokrzywdzoną, zapłacić koszty pomocy prawnej oraz koszty postępowania karnego. Na poczet kary pozbawienia wolności zaliczono jej okres tymczasowego aresztowania od 20 lipca do 6 października 2015 r. Wyrok nie jest prawomocny.

Źródło: Prokuratura Okręgowa w Legnicy