„Bezbolesny” obowiązek

0
1198
2014-03-03-kwalifikacja-wojskowa@Glogow-IMAG0159-1024x613

W piątek, 6 marca na terenie powiatu głogowskiego rozpoczynają się kwalifikacje wojskowe, które potrwają do końca miesiąca. W tym roku przed komisją stanie prawie 590 osób. „Kwalifikacja jest „bezbolesna”, ale obowiązkowa” – mówi Komendant Wojskowej Komendy Uzupełnień w Głogowie.

Od 6 marca w powiecie głogowskim rozpoczynają się kwalifikacje wojskowe, które potrwają do końca miesiąca. W tym roku wezwanych zostało 586 osób.

Przydatny bądź niezdolny…

Celem kwalifikacji jest określenie fizycznej i psychicznej zdolności do czynnej służby wojskowej kobiet i mężczyzn, którzy są wzywani na kwalifikacje. Po takim badaniu zakładana jest ewidencja i wydawane są książeczki wojskowe.
W ciągu jednego dnia przed komisją staje jest ok. 40 osób. Każda osoba poddawana jest badaniom lekarskim, które przeprowadzają lekarze cywilni. Komisja ocenia stan zdrowia, tzn. czy jest przydatny do służby wojskowej. Przydatność ta jest określana w kategoriach A B D i E, gdzie A oznacza zdolny do czynnej służby wojskowej, a D – trwale i całkowicie niezdolny.

Wszyscy niezależnie od przyznanej kategorii, po dwóch tygodniach zostają przeniesieni do rezerwy. Jeśli taki rezerwista nie wiąże przyszłości z wojskiem, a także nie potrzebuje wpisu do książeczki wojskowej to często jest to jego ostatnie spotkanie w Wojskową Komendą Uzupełnień.

Dwa razy więcej chętnych

Co roku na terenie siedmiu powiatów administrowanych przez WKU w Głogowie do kwalifikacji staje blisko 3,5 tysiąca osób. Są to mężczyźni z rocznika podstawowego oraz wszyscy mężczyźni ze starszych roczników, którzy nie stawili się na kwalifikacje w latach ubiegłych i nie ukończyli 24 roku życia.

W tym roku w powiecie głogowskim do kwalifikacji wojskowej zostało wezwanych 496 osób z rocznika podstawowego oraz 90 osób, które z różnych powodów nie stawiły się na kwalifikacje w latach wcześniejszych. Razem 586 osoby.

Z roku na rok jest coraz więcej kobiet chętnych do służby wojskowej. W tym roku na kwalifikacje wojskowe zostało zaproszone 8 kobiet. – „Zapraszamy głównie panie, które mają wykształcenie potrzebne w wojsku np. lekarze, pielęgniarki, stomatolodzy.”– wyjaśnia Piotr Mielniczuk.

„W czasie kwalifikacji przedstawiamy młodym ludziom różne propozycje zawodowej służby wojskowej. Mamy przygotowane ulotki informacyjne dla wszystkich, którzy są zainteresowani służbą w wojsku. Okazuje się, że co roku chętnych do służby zawodowej mamy bardzo dużo” – opowiada Komendant WKU. Chociaż jak dodaje, zazwyczaj jest tak, że w dniu kiedy odbywają się kwalifikacje to 95% osób nie wie czy chce iść do wojska i nie ma jeszcze sprecyzowanych planów na przyszłość, ale po przemyśleniu pojawia się wielu chętnych.

Kuszą wysokie zarobki i pewna praca

Kiedy już młode osoby zdecydują się zawodowo służyć w wojsku zgłaszają się na szkolenie przygotowawcze – liczba osób przyjmowanych w każdym roku na szkolenie zależy od ilości miejsc jakie WKU dostanie od przełożonych. Średnio jest to 15-20 miejsc na turnus, który odbywa się trzy razy do roku.

– „Średnio, rocznie ok. 40 – 60 osób jest przyjmowanych do służy – to nie jest dużo w porównaniu z ilością chętnych, których jest dwa razy więcej.”

Jak zaznacza Komendant, praca w wojsku to przede wszystkim ciekawa służba. Żołnierz musi się liczyć z różnymi sytuacjami. – „Kiedyś było tak, że można było służyć w jednej jednostce przez cały okres pracy. Teraz żołnierz musi być przygotowany na zmianę garnizonu – są wyjazdy na poligony, na kursy kwalifikacyjne, szkolenia poza granicami kraju, może też zdarzyć się misja. Dla mnie na przykład Głogów jest piątym garnizonem.” – opowiada ppłk Mielniczuk.

Kwalifikacja jest „bezbolesna”, ale obowiązkowa

Stawienie się na komisję jest obowiązkowe. Komendant WKU w Głogowie apeluje do młodych ludzi, aby nie uchylali się od tego obowiązku – „Wizyta na komisji kwalifikacyjnej, która trwa około godziny, do niczego nie zobowiązuje. Natomiast niestawienie się na niej, bez wcześniejszego zawiadomienia komisji kwalifikacyjnej, będzie miało już konsekwencje.” – mówi ppłk Piotr Mielniczuk Komendant Wojskowej Komendy Uzupełnień w Głogowie.

Osoby, które nie mogą uczestniczyć w kwalifikacjach w wyznaczonym terminie, mogą przyjść w innym dniu w czasie trwania kwalifikacji, jednak wcześniej muszą o tym fakcie powiadomić przewodniczącego PKL. Wobec osób, które w ogóle się nie wstawią są przewidziane sankcje ustawowe.

–„Zgodnie z ustawą, z dnia 21 listopada 1967 roku o Powszechnym obowiązku obrony RP ( Dziennik ustaw z 2012. poz. 461 art. 31a pkt. 9) w razie niezgłoszenia się bez uzasadnionej przyczyny do rejestracji, na osoby podlegające temu obowiązkowi, wójt lub burmistrz ( prezydent miasta) nakłada grzywnę w celu przymuszenia albo zarządza przymusowe doprowadzenie przez policję do urzędu gminy w trybie przepisów o postępowaniu egzekucyjnym w administracji ”– przypomina Komendant WKU.