Rekordowa wystawa

0
1192

W ubiegły weekend (od 25 do 27 stycznia) na Hali Widowiskowo – Sportowej w Głogowie odbyła się Międzynarodowa Wystawa Psów Rasowych. Impreza ta odbyła się w tym roku po raz trzeci, jednak tradycja wystaw psów rasowych w Głogowie sięga o wiele dalej, bo wcześniej odbywały się tu wystawy o randze krajowej.

W tym roku padł rekord w ilości psów, jakie pojawiły się na III Międzynarodowej Wystawie Psów Rasowych w Głogowie. W ciągu trzech dni (od 25 do 27 stycznia) można było oglądać ponad dwa tysiące psów, czyli o 300 więcej niż w zeszłym roku. – Z czasem nasze miasto ugruntowało się na mapie kynologicznej Polski. Głogów kojarzony jest już z wystawą zimową, a wystawa nasza jest pierwszą wystawą międzynarodową w Polscy, to my otwieramy sezon wystaw, który trwa do listopada. Wystawcy, więc czują niejaki głód wystawowy i dlatego do nas chętnie przyjeżdżają– mówi Khalil El Mohtar, przewodniczący zarządu oddziału Legnickiego Związku Kynologicznego w Polsce. Na wystawie w Głogowie pojawili się wystawcy z całej Polski, ale także z zagranicy między innymi z Niemiec, czy Czech. – Od siedmiu lat prowadzę hodowlę i teraz bardzo często jeżdżę na wystawy, ale w Głogowie jestem po raz pierwszy. Jest tutaj czysto i bardzo dobra organizacja, jednak jest trochę ciasno – mówi Daniela Regiec ze Śląska. – Wszystko jest dobrze, ale trochę za mało miejsca – mówi Sławomir Drosz z Piły. – W Głogowie już drugi raz. Pierwszy raz byłem tutaj rok temu. Jest to dobrze zorganizowana wystawa halowa. Organizacja jest na wysokim poziomie – mówi Sławomir Gałęcki z Konina.

W tym roku mamy dwa tysiące psów i na pewno nie będziemy chcieli żeby było ich mniej w następnym roku, ale więcej chyba też nie. Na taką ilość pozwala nam Hala Widowiskowo – Sportowa. W warunkach zimowych w Głogowie nie ma innego miejsca, w którym mogłaby się taka wystawa odbyć, a latem byłoby nam bardzo ciężko uzyskać zgodę na organizację międzynarodowej wystawy, bo praktycznie od marca do września kalendarz wystaw jest wypełniony – dodaje Khalil El Mohtar.