Dwa dachowania na wysokości Jerzmanowej

0
1159

Dzisiaj (28 września) nad ranem droga wojewódzka numer 329 z Głogowa do Polkowic okazała się pechowa dla dwóch samochodów osobowych. W odstępach kilku godzin oba pojazdy na wysokości Jerzmanowej wylądowały w rowie. Na szczęście nikt nie doznał poważniejszych obrażeń.

Dzisiaj (28 września) nad ranem w odstępie kilku godzin na drodze wojewódzkiej numer 329 (na wysokości Jerzmanowej) doszło do dwóch zdarzeń drogowych. Oba skończyły się dachowaniem samochodu osobowego. Jednak przyczyny obu zdarzeń były różne. Do pierwszego dachowania doszło około godziny pierwszej. – Z Głogowa w stronę Polkowic jechał kierowca samochodu osobowego marki alfa romeo. Przed alfą jechał samochód ciężarowy. Kierowca osobówki rozpoczął manewr wyprzedzania, nie upewnił się jednak dostatecznie, czy droga jest pusta. Kiedy zauważył, że z naprzeciwka zbliża się inny pojazd, chcąc uniknąć zderzenia zjechał na bok i wpadł do rowu – tłumaczy Bogdan Kaleta, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Głogowie. Pojazd dachował, jednak na szczęście kierowcy nic się nie stało. Mężczyzna został ukarany mandatem karnym.

Do drugiego zdarzenia doszło przed godziną szóstą, także na wysokości Jerzmanowej. – Samochód osobowy marki ford focus z niewyjaśnionych przyczyn dachował i znalazł się w rowie – dodaje Bogdan Kaleta. Kierowca samochodu został przewieziony do szpitala na badania. Nie odniósł jednak poważniejszych obrażeń. W czasie rozmowy z policjantami mężczyzna nie był w stanie wyjaśnić jak doszło do zdarzenia. To zdarzenie nie zostało jeszcze zakończone. Policjanci przesłuchają jeszcze raz mężczyznę, który będzie musiał wyjaśnić z jakiego powodu stracił panowanie nad samochodem. Jeżeli przyczyną będzie niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze, to kierowca samochodu osobowego marki ford focus zostanie ukarany grzywną.