Bez punktów wróciły z Jeleniej Góry piłkarki Chrobrego Głogów, które rywalizowały na boisku faworyzowanej Akademii Orlik. Gospodynie rozpoczęły zgodnie z planem, jednak już w 5. minucie był remis. Obiecujący początek pomarańczowo-czarnych nie wystarczył jednak do tego, by zgarnąć punkty. Głogowianki schodziły z murawy na tarczy.
Akademia Orlik Jelenia Góra wygrała wszystkie dotychczasowe spotkania i była też faworytem w konfrontacji z Chrobrym Głogów. Podopieczne Artura Przybyła chciały sprawić niespodziankę, jednak jeleniogórzanki szybko rozwiązały worek z bramkami. Odpowiedź Chrobrego była natychmiastowa, bo już w 5. minucie rywalizacji wyrównała Wiktoria Lasota. Zawodniczka pomarańczowo-czarnych skutecznie dobiła uderzenie Ewy Tarnowskiej, dzięki czemu głogowianki szybko wróciły do gry.
Na kolejną bramkę trzeba było czekać do końca pierwszej połowy. W ostatniej akcji sposób na bramkarkę Chrobrego znalazła Płonowska i do szatni Akademia Orlik schodziła z prowadzeniem 2:1. Po zmianie stron rezultat podwyższyła Chrabąszcz skutecznie egzekwowanym rzutem karnym. Wprawdzie nadzieję na korzystny wynik dała Paulina Anioł, jednak sześć minut później losy meczu przesądziła Sidorska.
Jeleniogórzanki zwyciężyły 4:2 i dopisały do swojego konta kolejny komplet punktów. – „Mimo, że wszystko przed spotkaniem wskazywało na zwycięstwo Orlika, nie przyjechaliśmy się tu tylko bronić. Moje zawodniczki bardzo dobrze były nastawione mentalnie do tego spotkania i myślę, że było widać na boisku. Na przebieg decydujący wpływ miały dwa wydarzenia. Po pierwsze bramka stracona do szatni. W końcówce zabrakło determinacji i koncentracji. Drugie to zła decyzja sędziego z rzutem karnym, z czego była bramka na 3:1. Potwierdziło to nagranie wideo. Oczywiście, Orlik posiadał wyższe umiejętności, więc tak doświadczony zespół, dodatkowo wzmocniony wartościowymi zawodniczkami, ma aspiracje drugoligowe. Jednak podjęliśmy walkę, aby zdobyć potrzebne punkty, i za to należą się podziękowania” – ocenił spotkanie trener A. Przybył.
W następnej kolejce zawodniczki Chrobrego Głogów czeka pauza. Do walki o ligowe punkty pomarańczowo-czarne wrócą więc w weekend 21-22 października. Po pięciu dotychczasowych grach głogowianki zajmują 9. miejsce z dorobkiem trzech punktów. Liderem jest Polonia Świdnica, która wyprzedza Akademię Orlik o jeden punkt, jednak ma na swoim koncie dwa mecze więcej.
Akademia Orlik Jelenia Góra – Chrobry Głogów 4:2 (2:1)
Bramki: Uryga 2, Płonowska 40, Chrabąszcz 50 (k), Sidorska 80 – Lasota 5, Anioł 74.
Chrobry: Sajak – Franas, Lewandowska, Szperlik, Kamieniecka (41. Anioł), Gajewska, Pietrzak, Gniewosz, Onufrak (55. Zelewska (73. Gnach)), Lasota (76. Adamska).
/fot. Lejdis Team MCWR Chrobry Głogów/
