Co dalej z pracownikami MOPS-u

0
1185

Pracownice Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej walczą o wyższe wynagrodzenie. Od kilu miesięcy pojawiają się na sesjach Rady Miasta żeby zaznaczyć swoją obecność i zwrócić uwagę na problem. Pracownice pojawiły się także na ostatniej sesji przed wakacjami, która miała miejsce 26 czerwca, jednak nie mogły się wypowiedzieć.

Sesje Rady Miasta nie cieszą się dużą popularnością wśród mieszkańców Głogowa, bo chociaż na Salę Rajców przyjść może każdy, to zwykle posiedzenia odbywają się tylko pod czujnym okiem dziennikarzy oraz sporadycznie dyrektorów głogowskich instytucji. Jednak od kilku miesięcy się to zmieniło, bo na sesji częstymi gośćmi są też pracownice Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Głogowie. Pracownice czują się poszkodowane i twierdzą, że otrzymują zbyt małe zarobki. Na ostatniej sesji Rady Miasta przed wakacjami, która odbyła się 26 czerwca także zaznaczyły swoją obecność. Problem pracownic w sprawach różnych poruszyła radna Anna Milicz. – Na poprzedniej sesji obiecano nam, że otrzymamy jakieś analizy i informacje związane z sprawą Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej. Informacja na temat płac rzeczywiście została przedstawiona. – Nie wolno posługiwać się jakimiś średnimi płacami. W grupach zawodowych widzimy nie ma radykalnie pokrzywdzonych grup. Jednak w Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej występują różnice w płacach na tym samym stanowisku – mówi Leszek Szulc, zastępca Prezydenta Miasta Głogowa. Na sesji był obecny dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, jednak nie mógł on się wypowiedzieć. –Moje pytanie jest takie. W jaki sposób zamierzacie to rozwiązać? Ma się odbyć kontrola wewnętrzna, ale jest też przerwa wakacyjna. We wrześniu będziemy konstruować nowy budżet i ta sprawa nie zostanie rozwiązana – dodała Anna Milicz.