Oficjalna inauguracja oświetlenia stadionu przypada na przyszły piątek. Infrastruktura inwestycji musi być dopięta na ostatni guzik, w związku z czym, piłkarze Chrobrego mieli wczoraj okazję trenować przy jupiterach. Pierwsze tego typu zajęcia oglądała spora rzesza kibiców, która pojawiła się na stadionie tuż po uruchomieniu światła. Sympatyków pomarańczowo-czarnych ściągnął na Wita Stwosza potężny blask świateł widniejący nad miastem. Już 14 września br. w godzinach wieczornych głogowianie zmierzą się z Zagłębiem Sosnowiec.
Większość środowego treningu poświęcona została na grę wewnętrzną, w której piłkarze zgrywają się przed najbliższym spotkaniem. W treningu wzięli udział wszyscy zawodnicy, włącznie z wcześniej kontuzjowanym Mateuszem Hałambcem, który niestety nie wróci do zdrowia do następnego meczu.
Jupitery mają być gotowe do użytku już za 9 dni, kiedy to w Głogowie Chrobry podejmować będzie Zagłębie Sosnowiec. Będzie to podwójne widowisko, ponieważ przyjazd do Głogowa zapowiedziała duża grupa sympatyków Zagłębia. Samo spotkanie zostanie rozegrane o symbolicznej godzinie 19:46, która ma przypominać o roku założenia klubu. Działacze Chrobrego zwracają uwagę na szczegóły organizacyjne, ale czy o to w piłce chodzi? Jeśli gra nie będzie zadowalać sympatyków to co by się na stadionie nie działo, trybuny będą świeciły pustkami.