PGNiG Superliga Mężczyzn: MKS Zagłębie Lubin wygrywa w Szczecinie

0
1369

W dobrym stylu rozpoczęli rundę rewanżową PGNiG Superligi Mężczyzn szczypiorniści MKS Zagłębia Lubin. Podopieczni Pawła Nocha odnieśli cenne zwycięstwo na parkiecie Pogoni Szczecin i wrócili do domu z kompletem punktów. Lubinianie już do przerwy prowadzili dwoma bramkami i taką też różnicą zakończyło się całe spotkanie.

Atut własnego parkietu, miejsce w tabeli, bilans bezpośrednich spotkań – wszystko to przemawiało za piłkarzami ręcznymi Pogoni Szczecin, którzy byli faworytem spotkania. Szczecinianie to zespół zajmujący miejsce w górnej połówce tabeli, natomiast Miedziowi od początku okupowali lokaty w dolnych rejonach. Nic więc dziwnego, że wygrana zawodników Pawła Nocha została przyjęta z zaskoczeniem.

Spotkanie rozpoczęło się od ataków gospodarzy, którzy po dziesięciu minutach prowadzili 3:1. Lubinianie odpowiedzieli trzema bramkami i po trafieniu Michała Stankiewicza było 4:3 dla nich. Dalsza część gry przebiegała pod dyktando podopiecznych Pawła Nocha, którzy rozgrywali bardzo dobre zawody. Świetna postawa w obronie i skuteczne wykańczanie akcji sprawiło, że Miedziowi prowadzili 12:7. Końcówka pierwszej odsłony należała jednak do gospodarzy. Szczecinianie odrobili część strat i do przerwy było 13:11.

Na drugą połowę podopieczni Pawła Nocha wyszli maksymalnie skoncentrowani. Szczypiorniści MKS Zagłębia Lubin szanowali piłkę, a dobrze w bramce spisywał się Patryk Małecki. Dziesięć minut po zmianie stron trafił Łukasz Kużdeba i lubinianie prowadzili 19:14. Pogoń Szczecin nie zamierzała jednak odpuszczać i po chwili było już 19:16.

Miejscowi cały czas starali się utrzymywać kontakt z lubinianami, którzy prowadzili 3-4 bramkami. Grając w osłabieniu, zawodnicy z Lubina stracili dwie bramki, co zwiastowało wielkie emocje w samej kocówce. Na szczęście dla przyjezdnych rzut karny wykorzystał Wojciech Gumiński i lubinianie prowadzili 24:21. W ostatnich minutach trafiali jedni i drudzy. W ostatnich sekundach ponownie trafił jednak Wojciech Gumiński i dwa punkty powędrowały na Dolny Śląsk. MKS Zagłębie Lubin wygrało w Szczecinie 27:25, dzięki czemu awansowało na szóstą lokatę w ligowej tabeli.

Kolejnym przeciwnikiem podopiecznych Pawła Nocha będzie PE Gwardia Opole. Mecz zostanie rozegrany 28 listopada w Opolu.

Pogoń Szczecin – Zagłębie Lubin 25:27 (11:13)

Pogoń: Morawski, Tatar – Grzegorek, Bruna 2, Walczak 1, Gierak 6, Krupa 6, Krysiak, Jedziniak 6, Zaremba 2, Kniaziew 2/2.
Karne: 2/4
Kary: 10 min.

Zagłębie: Małecki – Stankiewicz 4, Gumiński 3/2, Przysiek 3, Kużdeba 8, Macharaszwili 3, Szymyślik 2, Wolski, Krieger, Gudz, Bartczak, Dżono 4/3.
Karne: 5/7
Kary: 16 min.

Kary: Pogoń – 10 min. (Walczak – 2 min., Gierak, Krupa – 4 min.); Zagłębie – 16 min. (Wolski, Gudz, Bartczak, Dżono – 2 min., Szymyślik, Krieger – 4 min.).
Czerwona kartka: Nikola Dżono (59”14′ min. bezpośrednio po faulu)

Sędziowie: Leszczyński, Piechota (obaj z Płocka).
Widzów: 680.

/fot. MKS Zagłębie Lubin/