Kliknij i zobacz galerię zdjęć!
Znakomity prezent swojemu trenerowi sprawili piłkarze halowi Euromaster-a, który w poniedziałek 11 listopada obchodził swoje urodziny. Jego podopieczni, po efektownym i efektywnym spotkaniu, pokonali innego beniaminka ekstraklasy – Jasną Gliwice 5-1. Bramki dla głogowian trafiali: Biały (x2), Urbaniak, Pieczyński (x2). Tuż po spotkaniu, z szatni głogowskiej drużyny usłyszeliśmy głośne „Sto lat” – oby w ekstraklasie!
Początek tego spotkania, to absolutna dominacja podopiecznych trenera Tomasza Trznadla. Po 12 minutach spotkania głogowianie prowadzili już 3-0. Trybuny wiwatowały, a piłkarze Jasnej Gliwice sprawiali wrażenie zdezorientowanych zaistniała sytuacją. Mało tego, gliwiczanie nie zdążyli się jeszcze obudzić po trzech, szybko straconych bramkach, a Łukasz Pieczyński po skutecznym kontrataku, podwyższył na 4-0.
Po przerwie goście wyszli odważniej i wyżej w kryciu, co zaowocowało chwilową niefrasobliwością głogowian. W 26 minucie spotkania na mocny strzał z dystansu zdecydował się Mizgajski, a piłka trafiła do siatki, nad rękoma trochę zaskoczonego Pawła Łużnego. Strzelona bramka dała gliwiczanom jeszcze cień nadziei na końcowy sukces. Od tego momentu, do końca spotkania, grali z wycofanym bramkarzem. Na szczęście głogowianie już wielokrotnie pokazali, że w takiej sytuacji grać potrafią. Pomimo ciągłych ataków gości, w 31 minucie, Pieczyński ustalił wynik spotkania na 5-1.
Powiedzieli po meczu: 
– Przede wszystkim ten mecz nam się dobrze ułożył. Wykorzystaliśmy te atuty, na które liczyliśmy. Zagraliśmy bardzo dobrze taktycznie. Znaliśmy zespół z Gliwic i wiedzieliśmy jak musimy zagrać, aby rywala pokonać. Wyeliminowaliśmy wszystkie mocne strony naszego przeciwnika. Tak na dobrą sprawę, w pierwszej połowie nam nie zagroził. Gdybyśmy w drugiej połowie zagrali bardziej skutecznie, to wynik byłby jeszcze bardziej okazalszy. Po wycofaniu bramkarza Gliwice zbyt łatwo dochodziły do sytuacji podbramkowych. Na szczęście Paweł stanął na wysokości zadania. Bardzo dziękuje swoim zawodnikom za wkład włożony w to spotkanie. Za walkę i determinacje, bez której zwycięstwo nie było by możliwe – Tomasz Trznadel, szkoleniowiec głogowskiej drużyny.
– Podeszliśmy do tego spotkania bardzo skoncentrowani. Trener ostrzegał nas przed tym przeciwnikiem. Wiedzieliśmy, że Gliwice potrafią grać w piłkę i robią to bardzo dobrze. My jednak bardzo chcieliśmy wygrać i podtrzymać passę z poprzedniego meczu, a przede wszystkim sprawić prezent trenerowi, który dziś obchodzi swoje urodziny – Paweł Łużny, bramkarz Euromaster Chrobry Głogów.
EUROMASTER CHROBRY GŁOGÓW – JASNA GLIWICE 5:1 (4:0)
1-0 Biały (7)
2-0 Biały (9)
3-0 Urbaniak (12)
4-0 Ł. Pieczyński (17)
4-1 Mizgajski (26)
5-1 Ł. Pieczyński (31)
EUROMASTER CHROBRY: Łużny – Trznadel, Urbaniak, Pietruszko, Niedźwiedź, Szala, Ł. Pieczyński, D. Pieczyński, M. Łużny, Koryciński, Biały, Plewko, Wójtowicz.
GAF JASNA: Widuch – Cielesta, Śmiałkowski, Szczurek, Mizgajski, Kośmider, Diemishev, Dewucki, Kiełpiński, Cygnarowski.
, Urbaniak, Pieczyński, Mizgajski. Tuż po spotkaniu, z szatni głogowskiej drużyny usłyszeliśmy głośne „Sto lat” – oby w ekstraklasie!){kind=link}