Zakończyły się tegoroczne Ferie w Muzeum. Tym razem ich mali uczestnicy obcowali z kulturą ludową różnych regionów kraju, gdzie poznali kolorowe, dolnośląskie meble, a także dowiedzieli się tego, jak wyglądają łowickie stroje. „Teraz czekam na wakacje w muzeum” – mówi jeden z uczestników zajęć.
Dzieci z województwa dolnośląskiego zakończyły właśnie ferie zimowe. Uczniowie głogowskich szkół, ale nie tylko, na nudę nie narzekali. Przez dwa tygodnie dzieci, które nie wyjechały z miasta mogły korzystać z propozycji miejskich ośrodków i instytucji.
Jedną z instytucji, która co roku przygotowuje ciekawą ofertę dla dzieci i młodzieży jest głogowskie muzeum – „Zajęcia w głogowskim muzeum trwały cały drugi tydzień tegorocznych ferii. Ich celem było przybliżenie ludowych tradycji, charakterystycznych dla różnych regionów Polski.” – mówi rzecznik głogowskiego muzeum Maciej Iżycki.
Podczas pierwszego spotkania, jego uczestnicy poznali kolorowe, dolnośląskie meble. Sami również spróbowali tworzyć podobne malunki.
Uczestnicy ferii w Muzeum Archeologiczno – Historycznym wybrali się także do Zalipia, najbardziej kolorowej wsi. Odwiedzili Kraków i tamtejszego Lajkonika oraz dowiedzieli się tego, jak wyglądają łowickie stroje.
– „Podczas ostatnich zajęć robiliśmy rzeczy do tematu „W zapusty nie lubimy kapusty”. Przygotowywaliśmy więc figury przedstawiające kozę, bociana i konia” – opowiada Paweł Szymendera, który jest stałym bywalcem zajęć organizowanych w głogowskim muzeum. – „Bardzo podobają mi się zajęcia w muzeum. Te zimowe były bardzo ciekawe. Teraz czekam na wakacje w muzeum” – dodaje Paweł.
