Tag: pijany kierowca

Do trzech osób wzrosła liczba ofiar tragicznego wypadku, który miał miejsce w listopadzie zeszłego roku koło Biechowa. Jak poinformowała Prokuratura Rejonowa w Głogowie, zmarła kobieta, która w wyniku wypadku z ciężkimi obrażeniami trafiła do szpitala. Samochód osobowy, w którym jechały cztery osoby wypadł z drogi i uderzył w drzewo. Jedna osoba poniosła śmierć na miejscu. Drugi pasażer zmarł w szpitalu.

Policja poszukuje świadków i kierowców, którzy obserwowali szaleńczą jazdę kierowcy Seata Toledo w dniu 17 stycznia. Tego dnia, po pościgu ulicami Głogowa, policjanci zatrzymali 30-letniego kierowcę, który najpierw pozorował zatrzymanie się do kontroli, a następnie jadąc chodnikiem, podjął ucieczkę. Kierowca łamał zakazy i jechał pod prąd. Jak się okazało miał 3,28 promila alkoholu w organizmie.

Kilka minut trwał policyjny pościg za kierowcą Fiata Uno, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej na ulicy Rudnowskiej w Głogowie. 21 – letni kierowca, mieszkaniec gminy Kotla, został zatrzymany w Krzydłowicach, po tym jak stracił panowanie nad samochodem i uderzył w płot posesji. Nawet wtedy próbował staranować policjantów swoim samochodem. Został obezwładniony i zatrzymany. Okazało się, że był pod wpływem alkoholu, bez prawa jazdy za to z narkotykami w samochodzie.

Głogowscy policjanci zostali wezwani do interwencji w sprawie nieprawidłowo zaparkowanego tira. Na miejscu zatrzymali 51 – letniego kierowcę tira, który był nietrzeźwy i kierował Fordem Fiesta. Jechał za swoją ciężarówką, prowadzoną przez szwagra, który z kolei był trzeźwy, ale nie miał specjalnych uprawnień do kierowania tego typu pojazdami.

Głogowska policja po krótkim pościgu zatrzymała 64-letniego mieszkańca Kotli. Po zatrzymaniu okazało się, że był on nietrzeźwy i miał 1,28 promila alkoholu w organizmie. Jego zachowanie to kolejny przykład kierowcy, który mógł doprowadzić do tragedii na drodze.

21-letni mieszkaniec gminy Kotla pod wpływem alkoholu, bez dokumentów kierował samochodem, w którym znajdowało się pięcioro pasażerów. Wśród nich dwójka dzieci w wieku 13 i 6 lat. Kierowca nie miał prawa jazdy, gdyż utracił je już wcześniej za jazdę po pijanemu. Kierowcę udało się złapać dzięki przypadkowym świadkom, którzy zaalarmowali policję.