Do trzech osób wzrosła liczba ofiar tragicznego wypadku, który miał miejsce w listopadzie zeszłego roku koło Biechowa. Jak poinformowała Prokuratura Rejonowa w Głogowie, zmarła kobieta, która w wyniku wypadku z ciężkimi obrażeniami trafiła do szpitala. Samochód osobowy, w którym jechały cztery osoby wypadł z drogi i uderzył w drzewo. Jedna osoba poniosła śmierć na miejscu. Drugi pasażer zmarł w szpitalu.
Do tragicznego wypadku doszło, 23 listopada ubiegłego roku, przy ulicy Krochmalnej w Głogowie. Samochód marki Reno Megane, który jechał w stronę Biechowa uderzył w drzewo. W samochodzie podróżowały cztery osoby.
Na miejscu śmierć poniósł pasażer, który siedział z tyłu – 49-letni mieszkaniec Głogowa. Dwóch pozostałych pasażerów, 41-letnia kobieta i 43-letni mężczyzna w stanie ciężkim trafili do szpitalu. Po kilku tygodniach zmarł pasażer samochodu, a w zeszłym tygodniu zmarła kobieta i jest to trzecia ofiara wypadku.
Samochód prowadził 28-letni kierowca, który także odniósł poważne obrażenia, ale jego życiu nie zagrażało niebezpieczeństwo. Mężczyzna prowadził samochód po wpływem alkoholu. Usłyszał już zarzuty prowadzenia pojazdu pod wpływem alkoholu oraz spowodowanie wypadku pod wpływem alkoholu.
Biegły z zakresu ruchu drogowego i techniki samochodowej wciąż ustala przyczyny tragedii. Jak poinformował głogowski prokurator wyniki badań mają potwierdzić, czy wypadek miał wpływ na śmierć tych dwóch osób, które zmarły w szpitalu.
Za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym kierowcy grozi do 12 lat więzienia.
