Pomarańczowo-czarni za burtą Pucharu Polski

0
1142

Zaledwie jeden mecz trwała przygoda piłkarzy Chrobrego Głogów z tegorocznym Pucharem Polski. W sobotę pomarańczowo-czarni przegrali po serii rzutów karnych z Rakowem Częstochowa i to drugoligowy rywal wystąpi w 1/16 finału rozgrywek. Regulaminowy czas gry zakończył się remisem 2:2, a głogowianie uratowali ten wynik rzutem na taśmę. W jednej z ostatnich akcji do siatki trafił Damian Kowalczyk.

Gdyby podopieczni Ireneusza Mamrota wyeliminowali Raków Częstochowa, awansowaliby do kolejnej rundy rozgrywek Pucharu Polski, a tam zmierzyliby się z ekstraklasowym rywalem. Tak się jednak nie stało. Więcej radości po meczu mieli częstochowianie, bo to ich Raków zagra w 1/16 finału PP. Czerwono-niebiescy swojego rywala poznają w poniedziałek. W ten dzień odbędzie się bowiem losowanie par.

Sobotnie spotkanie lepiej rozpoczęli głogowianie. W 28. minucie na listę strzelców wpisał się Michał Ilków-Gołąb i głogowski zespół wyszedł na prowadzenie. Warto dodać, że chwilę wcześniej ten sam zawodnik groźnie uderzał głową, ale wówczas dobrą interwencją popisał się bramkarz częstochowian. Do przerwy wynik nie uległ zmianie i podopieczni Ireneusza Mamrota byli krok bliżej od 1/16 finału rozgrywek.

Po zmianie stron więcej do powiedzenia miał Raków Częstochowa. Warto dodać, że nosa do zmian miał trener tej drużyny, bo to dwaj wprowadzeni do gry zawodnicy wpisali się na listę strzelców. W 64. minucie na 1:1 trafił Dawid Kamiński, natomiast dziesięć minut później strzelił Damian Warchoł. Głogowianie odpowiedzieli w 92. minucie gry, kiedy celną główką popisał się sprowadzony tego lata Damian Kowalczyk.

Do rozstrzygnięcia losów tego meczu potrzebna więc była dogrywka, jednak ta niczego nie przesądziła. Zwycięzcę meczu wyłonić miały więc rzuty karne. Po świetnej obronie Sławomira Janickiego, pomarańczowo-czarni byli bliscy awansu. Bardzo ważną jedenastkę zmarnował jednak Sebastian Murawski. Niedługo później fatalnie spudłował Sebastian Bonecki i awans do kolejnej rundy wywalczyli częstochowianie.

Podopiecznym Ireneusza Mamrota pozostała walka na ligowych boiskach. 30 lipca głogowianie zagrają pierwszy mecz o punkty. Na wyjeździe zmierzą się ze Stomilem Olsztyn.

Raków Częstochowa – Chrobry Głogów 2:2 (rzuty karne: 6:5)
Bramki:
0:1 – Michał Ilków-Gołąb 28′
1:1 – Dawid Kamiński 62′
2:1 – Damian Warchoł 72′
2:2 – Damian Kowalczyk 90’+

Raków: Loska – Margol, Petrasek, Cyfert, Duriska, Malinowski, Szymański (58′ Kamiński), Figiel, Mizgała, Płonka (82′ Góra), F. Kowalczyk (46′ Warchoł)

Chrobry: Janicki – Ilków-Gołąb, Michalski, Murawski, Szubertowski (77′ Hodowany), Gąsior, Bonecki, Machaj, Sędziak (60′ Kościelniak), Szczepaniak (69′ Wojciechowski), Kowalczyk