Dziś miałby 67 lat, zmarł w dniu swoich urodzin. Czterokrotny Mistrz Polski w kulturystyce i wielokrotny reprezentant Polski na miedzynarodowych zawodach zakończył swoją sportową przygodę wraz ze śmiercią w dn. 28 marca 2013. To miala być prosta operacja, dzięki której głogowianin miał być w pełni gotowy do zbliżającego się sezonu. Nieskomplikowany zabieg zamienił się w walkę o życie, której Pan Piotr nie przeżył. Pogrzeb zaplanowano na sobotę, odbędzie się on na cmentarzu przy ul. Świerkowej na Brzostowie.
Piotr Puchniarz był wzorem dla wszystkich młodszych od siebie kulturystów. W wieku 66 lat prezentował doskonałą formę i siłę, której pozazdrościłoby mu wielu młodszych kolegów ciężarowców. Głogowianin był czterokrotnym Mistrzem Polski weteranów i wielokrotnym reprezentantem naszego kraju na arenach miedzynarodowych. Nigdy się nie poddawał, a jak coś nie szło po jego myśli, to wkładał w to dwa razy więcej siebie i tak dochodził do swoich celów. Poza zawodami był to człowiek, który swoim podejściem do życia i otaczającego go świata dawał nadzieję na lepsze jutro. Pozostanie w pamięci nie tylko rodziny, ale także wielu ludzi, z którymi od lat współpracował.
Miała to być prosta i nieskomplikowana operacja, po której Piotr Puchniarz miał czuć się jeszcze lepiej – Planował, że po tym zabiegu wróci we wtorek do domu, a kilka dni później zacznie treningi do mistrzostw świata – mówi W. Miciuk kolega z silowni Apollo. W trakcie zabiegu wystąpiły powikłania i lekarzom nie udało się go uratować.
Pogrzeb odbędzie się w sobotę 30.03.2013 na cmentarzu na osiedlu Brzostów.