Chrobry w końcu pokazał na co go stać. Podczas wczorajszego spotkania na głogowskim stadionie Chrobry Głogów wygrał z drużyną Wigry Suwałki 3:1 odnosząc tym samym swoje pierwsze ligowe zwycięstwo.
Pierwsza okazja dla naszej drużyny pojawiła się już w 7 minucie meczu. Bramkę przeciwników po dograniu Samca próbował zaatakować Damian Ałdaś, niestety nie oddał celnego strzału i piłka nie wpadła do siatki rywala. Nie był to jednak moment, który rozwinął worek z groźnymi akcjami ze strony Chrobrego. Odpowiedzieli rywale, którzy już w 15 minucie, za sprawą Kamila Adamka, objęli prowadzenie. Chrobry się jednak nie poddał. Determinacja głogowskiej drużyny była tak silna, że właściwie wykorzystywali każdą piłkę. Walczyli na każdym metrze boiska. Realne efekty takiej postawy pomarańczowo-czarnych zobaczyliśmy w 42 minucie, kiedy to po wrzutce Piotrowskiego celnie główkował Michał Ilków-Gołąb, zamykając tym samym pierwszą połowę wynikiem 1:1.
W poprzednich spotkaniach, to właśnie dopiero w drugiej połowie głogowska drużyna pokazywała, na co ją stać. Tym razem, po dobrej już pierwszej części spotkania, drugie 45 minut meczu było naprawdę widowiskowe. Chrobry Głogów grał z ogromną determinacją. To właśnie drużyna Ireneusza Mamrota miała dużą przewagę nad rywalami – stwarzali sytuacje i potrafili je wykorzystać. Pierwszą okazję do podniesienia wyniku mieli w 57 minucie, kiedy to piłkę wzdłuż bramki wysunął Łukasz Szczepaniak, niestety nie zdążył dobiec Damian Piotrowski. Pomarańczowo-czarni dalej grali zacięcie i to przyniosło drugiego gola dla głogowskiej drużyny. Zza pola karnego, tak jak to on dobrze potrafi, wstrzelił się Mateusz Hałambiec. Objęte prowadzenie spowodowało, że głogowska drużyna zmobilizowała się jeszcze bardziej. Wigry Suwałki były bez szans. Dosłownie chwilę po trafieniu na 2:1, Chrobry stworzył kolejną, skuteczną akcję. Sędziak dograł do będącego w pobliżu bramki Piotrowskiego, a ten w błyskawicznym tempie wykończył akcję ustanawiając wynik środowego spotkania na 3:1.
Do końca spotkania gospodarze kontrolowali grę, co pozwoliło utrzymać zwycięski wynik. To pierwsza ligowa wygrana głogowskiej drużyny. Chrobry nadal zajmuje ostatnie miejsce tabeli, ale już w sobotę podopieczni Ireneusza Mamrota będą mieli kolejną okazję do zdobycia kompletu punktów. Tym razem zmierzą się z beniaminkiem Bytovią Bytów.
Trener Ireneusz Mamrot o wczorajszym meczu – Bardzo chcieliśmy wygrać. I choć dzisiaj styl nie był dla nas najważniejszy, to udało się to zrobić w bardzo dobrym stylu. Dzisiejszy mecz był naszym najlepszym spotkaniem w tej rundzie i to nie podlega dyskusji. Dziś bardzo dobrze wyglądaliśmy pod względem motorycznym, szybkościowym i to zdecydowało o tym, że mieliśmy dobre sytuacje. Nie chcę być pazerny, ale trochę martwi skuteczność .
– Pierwszy gol strzelony przez Wigry Suwałki Był bardzo trudnym momentem, ale drużyna pokazała charakter. Drugi ważny moment dzisiejszego spotkania, to bramka w 43 minucie, która dodała wiary drużynie.
– W imieniu drużyny chciałbym podziękować kibicom. Dziś w końcu udało się wygrać i to zwycięstwo dedykujemy właśnie im. – kończy trener Mamrot.
CHROBRY GŁOGÓW – WIGRY SUWAŁKI 3:1 (1:1)
- 0:1 Adamek 15
- 1:1 Ilków-Gołąb 42
- 2:1 Hałambiej 67
- 3:1 Piotrowski 68
CHROBRY: Janicki – Ilków-Gołąb, Michalec, Bogusławski, Samiec, Kościelniak (69 Chrzanowski), Hałambiec, Ulatowski, Ałdaś D. (57 Sędziak), Szczepaniak (77 Szalek Mateusz), Piotrowski.
WIGRY: Salik – Karankiewicz, Wenger, Mackiewicz, Adamek, Lauryn, Michałowski (81 Bujalski), Radzio (70 Sernas), Bartkowski, Żebrowski (67 Biel), Jarzębowski.
ŻÓŁTE KARTKI: Piotrowski, Ulatowski, Szałek Mateusz (Chrobry)
CZERWONE KARTKI:
SĘDZIA: Sebastian Jarzębak (Bytom)
WIDZÓW: 1600.
