Nie będzie połączenia głogowskiej „Przyrodniczej” z „Wyżykowskim”

0
1922
Technikum nr 6 w Głogowie szkoła przyrodnicza ogrodnicza

O pomyśle dotyczącym połączenia głogowskiego Technikum nr 6 z Zespołem Szkół im. Wyżykowskiego było ostatnio głośno. Propozycji Starostwa sprzeciwiała się dyrekcja „Przyrodniczej”, zatrudnieni w niej pracownicy, a także uczniowie i ich rodzice. Do połączenia szkół jednak nie dojdzie. Pani Elżbieta Sawczak, dyrektorka Technikum nr 6 zwanego potocznie „przyrodniczą”, w krótkiej rozmowie opowiedział portalowi TutajGLOGOW jak przebiegała sprawa.

TutajGLOGOW.pl: Kiedy pojawił się pomysł połączenia głogowskiego Technikum nr 6 z Zespołem Szkół im. Wyżykowskiego w Głogowie?

Elżbieta Sawczak: Pomysł pojawił się w poprzednim roku szkolnym, mniej więcej rok temu, kiedy to intensywnie zabiegaliśmy o utworzenie nowych klas, nowych kierunków. Okazało się wówczas, że pomysł jest dobry, ale zostanie przeniesiony do innej szkoły. Już wtedy planowano reorganizację naszej szkoły. Pojawił się pomysł połączenia naszego technikum z ZS im. Wyżykowkiego, gdzie powstała klasa sportowa, o którą zabiegaliśmy u nas.

W jaki sposób dowiedzieliście się Państwo o tym, ze Państwa szkoła ma być połączona z inną placówką?

Elżbieta Sawczak: Informacja ta została nam przekazana przez Pana Starostę Jarosława Dudkowiaka rok temu. Przedstawiono to jako nieodwracalną decyzję, z którą musimy się pogodzić. Nie pozostawiono nam czasu do namysłu, więc wstępnie musieliśmy się z tą sytuacją pogodzić. Owszem, dostrzegamy też pozytywne strony połączenia szkół, jednak uważamy, że to jeszcze nie jest ten czas, by naszą szkołę trzeba było aż w taki sposób reorganizować, żeby przestała samodzielnie istnieć.

Jak starosta głogowski tłumaczył pomysł połączenia szkół? Jakich argumentów użyto?

Elżbieta Sawczak: Na decyzji na pewno zaważył czynnik ekonomiczny. Wprawdzie do uczniów naszej szkoły najwięcej środków się dokłada, ale jest to sytuacja, która trwa już od kilku lat. Jednak jesteśmy w stanie funkcjonować nadal jako odrębna jednostka i możemy utworzyć większą ilość oddziałów. Liczymy, że przy wsparciu i zaufaniu ze strony organu prowadzącego, szkoła się rozwinie. Liczymy też na zgodę na utworzenie kolejnych klas – wtedy nasza sytuacja na pewno się poprawi.

Jak na propozycję łączenia zareagowali uczniowie Państwa szkoły i zatrudnieni w niej ludzie?

Elżbieta Sawczak: W ciągu ostatniego roku wielokrotnie od uczniów, pracowników, rodziców i absolwentów słyszałam, że to nie może się tak skończyć i musimy próbować zapobiec tej sytuacji. Słyszałam często, że nasza szkoła nie może przestać istnieć. Pomimo tego, że na początku byliśmy pogodzeni z decyzją Starostwa, to jednak byliśmy przekonani, że nasza szkoła jest wartością, o którą trzeba zawalczyć.

Czy nauczyciele zatrudnieni w Technikum nr 6 z związku z pomysłem przejścia do ZS im. Wyżykowskiego bali się utraty pracy?

Elżbieta Sawczak: Pomimo tego, że mówi się o tym, że nasi nauczyciele znajdą zatrudnienie w nowej placówce, wiemy, że tak nie będzie. Podczas rozmów z przedstawicielami organu prowadzącego słyszeliśmy, że nasze kierunki będą z czasem wygaszane, tak więc docelowo nauczyciele mieli prawo obawiać się utraty pracy.

Czy planowane są w najbliższym czasie spotkania z głogowskim starostą?

Elżbieta Sawczak: Myślę, że tak i mam nadzieję, że będą się one odbywały w duchu woli współpracy. Chciałabym, by do takich rozmów mogło dojść. My jesteśmy otwarci na współpracę i chcemy się rozwijać. Jesteśmy pełni sił, ale też liczymy na pomoc ze strony Starostwa i starosty Jarosława Dudkowiaka, gdyż bez tego wsparcia nie osiągniemy tego, co stawiamy sobie za cel. Nasza szkoła ma specyficzny charakter, jest wyjątkowa, dlatego dostrzegamy potrzebę walczenia o jej odrębność.

TutajGLOGOW.pl: Dziękujemy za rozmowę.