Kiedyś kombinowali, żeby nie iść do wojska. Dzisiaj nadal kombinują, ale…

0
1353
zdjęcie 2014-03-20-kwalifikacje-wojskowe@Głogów-01

Symulowanie, udawanie i wymyślanie schorzeń, żeby nie dostać kategorii A skończyło się wraz ze zmianą ustawy w 2008r. Od tego czasu istnieje armia zawodowa, a do wojska idą tylko chętni. Teraz młodzi ludzie czasami ukrywają swoje schorzenia, bo bardzo chcą iść do wojska, które w dzisiejszych czasach uważane jest za dobrego pracodawcę.

Dzisiaj Starosta Rafael Rokaszewicz sprawdział jak przebiegają kwalifikacje wojskowe. To właśnie Starostwo jest odpowiedzialne za powołanie komisji kwalifikacyjnej. Na gminach natomiast spoczywa obowiązek poinformowania osób, które są objęci kwalifikacją do wstawienia się na komisję. Kwalifikacje w powiecie głogowskim trwają już od 5 marca i potrwają jeszcze przez następny tydzień.

“W tym roku obowiązek wstawienia się na kwalifikacje ciąży na 608 mieszkańcach powiatu głogowskiego i z tego co wiemy, mamy ok. 90% frekwencję” – informuje Rafael Rokaszewicz. Starosta przypomniał również, że istnieje obowiązek wstawienia się na kwalifikacje – “Jeżeli dana osoba nie wstawia się na komisję, to wtedy istnieje przymus doprowadzenia takiej osoby”.

Podczas komisji osoby poddawane są badaniom lekarskim, które przeprowadzają lekarze cywilni. Komisja ocenia stan zdrowia, tzn. czy jest przydatny do, być może, przyszłej służby wojskowej. Przydatność ta jest określana w kategoriach A B D i E, gdzie A oznacza zdolny do czynnej służby wojskowej, a D – trwale i całkowicie niezdolny.

Lekarz Radosław Podejma, który wchodzi w skład komisji, twierdzi, że stan zdrowia badanych jest lepszy niż w poprzednich latach, chociaż zdarzają się przypadki, w których młodzi ludzie otrzymują kategorię D – to są jednak pojedyncze przypadki. Nie wszystkie schorzenia da się wykryć podczas takiego badania. Dlatego też, jeśli ktoś zdecyduje się na związanie swojej drogi zawodowej z wojskiem, będzie musiał przejść jeszcze szereg specjalistycznych badań.

Dzisiaj już nie zdarza się, że młodzi ludzie symulują i wymyślają schorzenia, żeby tylko nie dostać kategorii A – “Teraz są raczej tacy, którzy ukrywają swoje schorzenia, bo bardzo chcą iść do wojska” – mówi Radosław Podejma.

Uchylanie się od służby wojskowej skończyło się wraz ze zmianą ustawy. Od 2008 roku już nie ma przymusowych poborów do wojska. Dzisiaj do armii idą tylko chętni. “Mamy bardzo wielu chętnych do służby wojskowej, cały czas prowadzimy nabór do służby zawodowej i Narodowych Sił Rezerwowych” – mówi ppłk Piotr Mielniczuk, Komendant Wojskowej Komendy Uzupełnień w Głogowie.