Urząd Gminy Głogów wydał ostrzeżenie II stopnia przed burzami z gradem. Obowiązuje ono przez cały dzisiejszy dzień do godz. 24:00. Prawdopodobieństwo wystąpienia silnego wiatru, intensywnego deszczu, burz i lokalnych opadów gradu oceniono na 90 proc.
Niczego nie można przewidzieć na 100 proc.
Pogoda często bywa kapryśna. Prognozowane upały nie nadchodzą. Zapowiadane deszcze ledwie zahaczają o miasto. Głogów jest tak zlokalizowany, że i burze są dla nas łaskawe. Stare przysłowie mówi jednak, że przezorny jest zawsze ubezpieczony. Nie ma co do tego wątpliwości. Dzisiejsze warunki pogodowe na świecie ulegają dynamicznym zmianom. Trąby powietrzne do niedawna w Polsce nie występowały. Obecnie, właściwie każdemu załamaniu pogody towarzyszą lokalne tornada, pozrywane dachy, zalane miejscowości, uszkodzone mosty i zniszczone przez grad uprawy.
Należy więc zapoznać się z zasadami bezpieczeństwa, jakich powinniśmy się trzymać w czasie burzy. Można się z nimi zapoznać w tym miejscu.
Burze z gradem II stopnia. Co to znaczy?
Takie rzeczy mogą dotknąć każdy region kraju. Stąd liczne ostrzeżenia. Dla Głogowa (i całego województwa dolnośląskiego) dzisiejsze ostrzeżenie jest istotniejsze, aniżeli kilka ostatnich. Dotyczyły one bowiem zagrożenia burzami I stopnia. Aktualne mówi o burzach z gradem II stopnia. Prognozuje się deszcz w ilości 2–3,5 cm (lokalnie 5 cm), a także porywy wiatru dochodzące do 110 km/godz. Taki wiatr oznacza 11 stopień w skali Beauforta (skala ma 12 stopni). Do tego przewiduje się lokalne opady gradu. Co to znaczy w praktyce?
Taka pogoda niesie ze sobą wiele zagrożeń. A konkretnie szkody w drzewostanie, utrudnienia w komunikacji, uszkodzenia budynków, straty w uprawach rolnych, zakłócenia pracy urządzeń elektrycznych, zagrożenie życia powodowane uderzeniami piorunów i zagrożenie pożarowe. Zaleca się także ostrożność i śledzenie informacji pogodowych na bieżąco.
Warto wiedzieć, że ostrzeżenie przed burzami z gradem II stopnia dotyczy nie tylko naszego regionu. Właściwie w całym kraju może być dzisiaj – mniej lub bardziej – niespokojnie. II stopień zagrożenia dotyczy też województwa lubuskiego (a właśnie z niego do Głogowa lubią wkraczać fronty burzowe), wielkopolskiego i opolskiego.
Burza której nie ma?
O tym jak gwałtowna i nieprzewidywalna może być pogoda świadczy obecny front burzowy, który ociera się właśnie w tej chwili (13:31) o Głogów od strony południowego-wschodu. Otóż na mapach satelitarnych w ogóle go nie ma. Pojawiają się tylko rozmyte oznaczenia chmur deszczowych, lecz nie są to oznaczenia burzowe. Niemniej jednak w chwili obecnej dźwięki burzy słychać właściwie nieprzerwanie.
