Podobnie jak w poprzednich latach, w styczniu Kędzierzyn-Koźle był gospodarzem międzynarodowego turnieju siatkarskiego „Koziołek”. W tegorocznej edycji dobrze spisały się zawodniczki S.O.S. Piasta Głogów, które w końcowej klasyfikacji zajęły wysokie drugie miejsce. W finale głogowianki uległy drużynie z Bitterfeld-Wolfen 0:2.
Międzynarodowe zawody siatkarskie „Koziołek” to jedna z najbardziej obleganych juniorskich imprez w kraju. Tegoroczna edycja była wyjątkowa, bo o zwycięstwo rywalizowano już po raz dziesiąty. Łącznie w turnieju wystartowały 24 zespoły, co razem dało 72 spotkania. Bardzo dobrze w kategorii dziewcząt spisał się S.O.S. Piast Głogów. Podopieczne Ireny Dybczyńskiej dotarły do finału, jednak tam musiały uznać wyższość siatkarek z Niemiec.
Przed startem w tegorocznym „Koziołku” głogowianki zatrzymały się w Kłodzku, gdzie rozegrały mecz ligi dolnośląskiej kadetek. Siatkarki Piasta pokonały miejscowy zespół 3:2 i w bojowych nastrojach rozpoczęły rywalizację w międzynarodowych zawodach. Nastawienie miało przełożenie na wyniki. Już w pierwszej konfrontacji ekipa z Głogowa pokonała zespół z Rzeszowa 2:1. – „To zespół naszpikowany reprezentantkami województwa i Polski” – powiedziała Irena Dybczyńska.
W kolejnym spotkaniu S.O.S. Piast Głogów zmierzył się z zespołem z Kędzierzyna-Koźla. Gospodynie okazały się lepsze i wygrały 2:1, jednak sam mecz mógł się podobać. Zdaniem opiekunki głogowianek, była to najładniejsza i najbardziej zacięta konfrontacja całego turnieju. W ostatnim grupowym starciu siatkarki z Głogowa poradziły sobie bez straty seta z UKS Śmigiel i awansowały do ćwierćfinału. Tam rywalem była drużyna UKS Tygrysy Strzelin, a sam mecz był okazją do rewanżu za porażkę w dolnośląskiej lidze kadetek.
– „Dziewczyny wspięły się na wyżyny swoich możliwości i nie dały szans przeciwniczkom wygrywając 2:0. Półfinał również okazał się łatwą wygraną 2:0 z drużyną z Czech” – dodała trenerka Piasta. Dobra postawa doprowadziła głogowianki do wielkiego finału. Tam przeciwnikiem był niemiecki VC Bitterfeld-Wolfen. Niestety, rywalki z kraju naszych zachodnich sąsiadów okazały się za mocne i to one stanęły na najwyższym stopniu podium. – „Niestety ten mecz dla nas okazał się najsłabszym spotkaniem w turnieju. Odpowiedzialność za wynik przerosła dziewczyny. Za bardzo chciały to wygrać i po prostu nie dały rady. Skończyło się płaczem i żalem. Niemki dominowały przede wszystkim na zagrywce, a ostry flot był kluczem do sukcesu . Dziewczyny nie mogły poradzić sobie w przyjęciu, a co za tym idzie nie mogły rozwinąć skrzydeł. Finał przegrałyśmy 0:2” – podsumowała Dybczyńska.
Poza drugim miejscem drużynowo, głogowianki zgarnęły też kilka nagród indywidualnych. Najlepszą zawodniczką turnieju wybrano Oliwię Niemaczek, najlepszą atakującą Jagodę Krystkowiak, a najlepszą rozgrywającą Julitę Osipowicz. S.O.S. Piast Głogów wystąpił w składzie: Katarzyna Suchy, Weronika Aniszewska, Julia Maciejewska, Martyna Michałowicz, Oliwia Niemaczek, Sandra Naumowicz, Hanna Bielawa, Oliwia Michalska, Julita Osipowicz, Klaudia Kaczmarek, Paulina Szczeblewska, Wiktoria Hajduk, Jagoda Krystkowiak.
/fot. MKS Piast Głogów/
