O tym, że internet potrafi być groźny nie trzeba nikogo przekonywać. Oszustwa, kradzieże, włamania do baz danych, czy wykradanie haseł – wszystko to coraz częściej przenosi się do sieci. Policja proponuje jak sobie z tym radzić.
Rok 2015 był wyjątkowo mocno doświadczony jeśli chodzi o bezpieczeństwo w sieci. Doszło w tym okresie do wielu wydarzeń, które mogły zagrozić niemalże całemu państwu. Przykładowo, w lutym pewien cybergang ukradł 1 mld dolarów ze 100 instytucji finansowych na całym świecie (łącznie z Polską). W marcu nastąpiły zmasowane ataki na prywatną pocztę elektroniczną pracowników Ministerstwa Obrony Narodowej i Sztabu Generalnego Wojska Polskiego. W kwietniu polscy internauci dostawali mnóstwo e-maili od portalu Allegro, których Allegro wcale nie wysyłało. W czerwcu włamano się do Plus Banku i uszkodzono system teleinformatyczny w LOT. We wrześniu natomiast okazało się, że dane dłużników Getin Banku i Noble Banku są wystawione na sprzedaż.
To tylko niektóre z niebezpiecznych wydarzeń, jakie miały miejsce w sieci. Warto jednak pamiętać, że skoro cyberprzestępcy potrafią dostać się na serwery rządowe czy bankowe, to co dopiero na konto przysłowiowego Kowalskiego.
Dlatego bezpieczeństwo internetu ma tak olbrzymie znaczenie. W związku z tym głogowska policja, zainspirowana danymi Komendy Głównej Policji apeluje o powzięcie odpowiednich kroków w celu zabezpieczenia się.
Wśród spraw, na które zwracają uwagę policjanci znalazły się m. in.:
- ujawnianie prywatnych danych: chodzi tutaj o adres e-mail, numer telefonu, adres zamieszkania, zdjęcia czy różnego rodzaju hasła (do poczty, komunikatora, czatu, konta bankowego, itp.). O numerze PESEL nie wspominając;
- wirusy i złośliwe oprogramowanie: tutaj Policja zaleca stosowanie programów antywirusowych i zapory sieciowej. Ważne jest również używanie tych nośników danych (płyt, pendrive’ów, programów komputerowych), do których mamy pewność, że są bezpieczne. To samo dotyczy stron internetowych;
- SPAM: ochrona przed tzw. SPAM-em polega między innymi na korzystaniu z antyspamu w poczcie. Warto z niego korzystać, ponieważ z pozoru niewinne e-maile spamowe mogą zawierać niebezpieczne wirusy i równie niebezpieczne programy.
- Włamania na konta: bardzo ważne jest, aby inne osoby nie znały naszego hasła. Dobrze jest wymyślać długie i skomplikowane hasła. Policja odradza używania w tym celu imion swoich bliskich, dzieci, zwierząt, czy daty urodzenia. Osoby, które dobrze nas znają mogą łatwo się domyślić naszych preferencji w określaniu haseł.
Policja zwraca również uwagę na inne aspekty bezpieczeństwa w sieci. Na przykład niebezpieczne kontakty, które sprowadzają się do tego, że ktoś pisze do nas niechciane lub obraźliwe wiadomości, wciąga do rozmowy, albo stosuje brzydkie żarty. Wówczas taka osoba – mylnie sądząc, iż w internecie jest się bezkarnym – poważnie ryzykuje. W sieci każdy zostawia ślad, po którym funkcjonariusze, w razie konieczności mogą do niego trafić.
