Stowarzyszenie Głogowska Grupa Rowerowa osiągnęła kolejny cel. Rowerowi entuzjaści zakończyli czterodniową eskapadę na Hel, podczas której przemierzyli setki kilometrów po naszym kraju.
Stowarzyszenie Głogowska Grupa Rowerowa DGL to grupa entuzjastów wycieczek rowerowych po terenie województw: dolnośląskiego, wielkopolskiego, lubuskiego, przy czym cykliści zaznaczają, że obszar ich rowerowej ”eksploracji” jest nieograniczony i stale ulega powiększeniu. Dodatkową pasją członków grupy mającą wpływ na powstanie Stowarzyszenia jest fotografia cyfrowa. Grupa postanowiła połączyć obie pasje i z każdej wyprawy rowerowej przygotowują fotorelację.
W pierwszym dniu pokonali dystans około 60 kilometrów, przez Woliński Park Narodowy do Pogorzelicy, gdzie nocowali na miejscowym polu namiotowym. Drugi dzień to odcinek z Pogorzelicy do Dąbkowic, zamknięty dystansem około 120 kilometrów. Nie brakowało atrakcji w postaci prowadzenia obładowanych sakwami rowerów plażą – pięć kilometrów prowadzenia roweru tuż przy morzu potrafi dać w kość w dodatku przy padającym deszczu, ale liczyliśmy się z taką możliwością. To sprawia, że takie wyprawy smakują lepiej – relacjonuje Wojciech Kątny, uczestnik wyprawy i prezes stowarzyszenia.
Etap 3 z Dąbkowic do do Łeby to kolejne 160 kilometrów. Ostatni dzień to przejazd z Łeby na Hel. Całość zamknęli dystansem około 500 kilometrów. Podróż odbywali szlakiem rowerowym EuroVelo R-10 zwany szlakiem wokół Bałtyku. – Jakość sćieżek wzdłuż naszego morza mimo że jeszcze nie jest doskonała, ale zdecydowanie widać że się poprawia. Wszystko rekompensuje jej widowiskowość i niepowtarzalna przyroda – dodaje prezes stowarzyszenia.
DGL wszcześniej zakończył rajd wzdłuż zachodniej granicy trasą Odra-Nysa, teraz pokonał północną cześć naszej granicy. – Już szykujemy się na wschodnią flankę naszego kraju – kończy Kątny.
Głogowskiej Grupie Rowerowerowej gratulujemy i życzymy kolejnych kilometrów.
