Głogowianie wyjeżdżający na majówkę za granicę, wybrali południe Europy. Głównie Hiszpanię i Włochy

0
1351
Zdjęcie: widok na zbocze wybrzeża we Włoszech - Wakacje za granicą - Włochy

Głogowianie, którzy zdecydowali się spędzić tegoroczną majówkę za granicą, wybrali głównie Hiszpanię i Włochy. Rosnącą popularnością cieszą się też Turcja i Gruzja. O wyborze oferty decydują przede wszystkim ceny biletów. Te sprzyjały w tym roku także dalszym podróżom, bo walka o klienta wśród linii lotniczych, szczególnie na kierunkach azjatyckich, spowodowała pojawienie się licznych promocji.

Wciąż najchętniej wyjeżdżamy do bliskiej i przez to najtańszej Europy. Dominują przy tym kierunki południowe. Co piąty turysta spędza majowy weekend w Hiszpanii. Tu bezkonkurencyjna jest Barcelona. Co siódmy wyjeżdżający za granicę Polak zwiedza będzie Rzym i Wenecję. Sporo osób wyjechało lub wyjedzie do Francji i do Wielkiej Brytanii.

Wielka Brytania co roku podczas majówki cieszy się popularnością, właśnie dlatego, że Polacy wyjeżdżają do rodziny, do znajomych. Odwiedziny można połączyć ze spędzeniem wolnego czasu, podczas takiej ładnej majowej pogody. Bilety lotnicze również zachęcają. W tym roku średnia cena biletu lotniczego do Wielkiej Brytanii wynosiła 664 zł w obie strony – mówi Bogumiła Sowa z serwisu fru.pl.

Coraz większą popularnością cieszą się też Turcja i Gruzja, które jeszcze do niedawna uznawane były za zbyt odległe.

– O ile jeszcze dwa lata temu wybrało się tam się zaledwie 3 proc. wszystkich turystów, którzy dokonali rezerwacji biletu lotniczego na okres 27 kwietnia do 5 maja, o tyle w tym roku wybierze się tam aż 15 proc. turystów – wylicza Bogumiła Sowa.

Do wyjazdów zagranicznych skłaniają stosunkowo niskie ceny. Tym bardziej, że przy zaangażowaniu własnego czasu i odrobinie szczęścia można znaleźć naprawdę atrakcyjną ofertę.

Jeżeli dużo wcześniej zaczniemy śledzić ceny biletów, to możemy trafić na naprawdę dobre ceny – mówi Bogumiła Sowa. – Na przykład co trzeci bilet, który został zakupiony do Hiszpanii, to był bilet, który kosztował mniej niż 500 zł, a najtańszy 206 zł w obie strony.

Kto może sobie pozwolić na nieco większy wydatek, wybiera dalsze zakątki świata. Przede wszystkim Azję. Dzięki akcjom promocyjnym, organizowanym przez biura podróży czy linie lotnicze, w ostatnim czasie spadły ceny biletów.

Na Polski rynek wchodziły linie Emirates i do walki o polskiego podróżnika stanęły wówczas linie Qatar Airways, Air France-KLM. W związku z czym ceny biletów lotniczych były naprawdę atrakcyjne. Do Tokio czy też Singapuru mogliśmy polecieć za 1600 zł, w związku z tym zauważyliśmy, że co czwarty bilet kupiony podczas tej promocji, kupiony był właśnie na majówkę – dodaje przedstawicielka portalu.