Prokuratura Rejonowa w Głogowie prowadzi śledztwo w sprawie pobicia 63-letniego mężczyzny przy ul. Krochmalnej w Głogowie, do jakiego doszło w ostatnią sobotnią noc. Mimo natychmiastowej reanimacji mężczyzna zmarł. Sprawca pobicia, 31-letni Mariusz W. został aresztowany.
Tego feralnego dnia Mariusz W. pił razem z kolegami alkohol w mieszkaniu jednego z nich. W czasie rozmowy usłyszał, że mieszkający nieopodal 63-latek miał zachować się w uwłaczający sposób wobec jego matki. Mocno zdenerwowany poszedł do mieszkania mężczyzny, a gdy ten otworzył mu drzwi zaczął wielokrotnie uderzać go pięściami po głowie i tułowiu. Kiedy pobity 63-latek upadł na podłogę Mariusz W. wyszedł do domu, gdzie położył się spać.
Po chwili do mieszkania ofiary poszedł mężczyzna u którego wcześniej odbywała się impreza. Gdy zobaczył 63-latka leżącego na podłodze powiadomił pogotowie. Mimo podjętej na miejscu akcji reanimacyjnej mężczyzna zmarł.
„W trakcie poniedziałkowej sekcji zwłok ustalono, iż bezpośrednią przyczyną zgonu pokrzywdzonego był krwotok wewnętrzny powstały na skutek pęknięcia żyły zwrotnej trzustki. Badania histopatologiczne, które trzeba przeprowadzić wykażą, czy do pęknięcia doszło z przyczyn chorobowych, co nie jest wykluczone, czy też z powodu zadanych pokrzywdzonemu ciosów” – informuje Liliana Łukasiewicz z Prokuratury Okręgowej w Legnicy.
Nie ma natomiast wątpliwości, że przed śmiercią mężczyzna został brutalnie pobity. Miał liczne obrażenia na głowie i tułowiu, złamane żebra oraz złamany nos.
„Z uwagi na stan upojenia zawiadamiającego pogotowie mężczyzny oraz wątpliwości co do roli poszczególnych uczestników libacji alkoholowej w popełnieniu przestępstwa oprócz Mariusza W. zatrzymano także dwóch pozostałych uczestników towarzyskiego spotkania. Po ich wytrzeźwieniu ustalono przebieg zdarzeń” – mówi Liliana Łukasiewicz.
Prokurator ustalił, że Mariusz W. działał samodzielnie i tylko jemu postawiono zarzuty. Dwóch pozostałych mężczyzn po przesłuchaniu zwolniono.
„Mariusz W. jest podejrzany o spowodowanie u pokrzywdzonego ciężkich obrażeń ciała skutkujących jego zgonem. Męzczyzna przesłuchany w charakterze podejrzanego przyznał się do popełnienia przestępstwa. Opisał przebieg zdarzeń, co do części zasłaniając się niepamięcią spowodowaną wypitym alkoholowym –w chwili zatrzymania miał 1,7 ‰ alkoholu we krwi. Mariusz W. był jednak pewien, że do mieszkania denata poszedł sam i że to tylko on bił pokrzywdzonego” – relacjonuje rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Legnicy.
Prokurator skierował do sądu wniosek o tymczasowe aresztowanie. Mariusza W. został wczoraj aresztowany na 3 miesiące.
Sprawca pobicia przed zatrzymaniem był wcześniej wielokrotnie karany za przestępstwa przeciwko mieniu, groźby, jazdę na rowerze pod wpływem alkoholu i niestosowanie się do zakazów sądowych.
Za spowodowanie ciężkich obrażeń ciała, których skutkiem była śmierć człowieka grozi mu kara od 2 do 12 lat pozbawienia wolności.
