Zatrudniona w sklepie 31-letnia mieszkanka Głogowa regularnie okradała swoich pracodawców. Kobieta zabierała drobne sumy z kasy, a także towar z półek. Właściciel oszacował straty na kwotę 15 000 złotych…
— Proceder trwał od początku lipca tego roku, kiedy to 31 – latka zatrudniła się w sklepie jako sprzedawczyni. Początkowo w kasie brakowało drobnych kwot, ale właściciele, dopiero po dłuższym czasie zorientowali się, że są okradani. Dopiero brak kwoty 2800 złotych, uświadomił im, że są okradani regularnie.
Kiedy dokładnie policzyli stan kasy i towaru, okazało się, że brakuje kwoty 15 000 złotych. Próba kontaktu z pracownicą były nieskuteczne. Nie odbierała telefonu a w rozmowie z pracodawcą nie przyznała się do kradzieży. Dopiero wizyta policjantów a następnie zatrzymanie, spowodowało, że kobieta przyznała się do kradzieży. Tłumaczyła, że zabierała ze sklepu drobne kwoty z kasy lub towar. Nie zorientowała się, że to już kwota 15 000 złotych. Część kwoty – 5600 złotych zwróciła właścicielom mówi — Oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Głogowie podinsp. Bogdan Kaleta.
Za kradzież grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.