Chrobry Głogów z Widzewem Łódź na remis

0
1264
2015-05 Dolcan Ząbki Chrobry Głogów (fot.Ł.Jaremkiewicz)

Piłkarze Chrobrego Głogów zremisowali w 33. kolejce pierwszej ligi ze zdegradowanym już do niższej klasy rozgrywkowej Widzewem Łódź 1:1. Jedyną bramkę dla pomarańczowo-czarnych zdobył Damian Piotrowski. Co warte uwagi, piłkarze Widzewa kończyli to spotkanie w dziewięciu.

Głogowianie byli minimalnym faworytem sobotniego pojedynku, jednak lepiej w to spotkanie weszli piłkarze łódzkiego Widzewa. W 12. minucie w sytuacji sam na sam ze Sławomirem Janickim znalazł się Veljko Batrović, jednak górą z tego pojedynku wyszedł bramkarz pomarańczowo-czarnych. Pięć minut później swoją okazję miał jeszcze Tsubasa Nishi, ale jego strzał przeleciał nad bramką Chrobrego Głogów.

Pierwsza konkretna sytuacja podopiecznych Ireneusza Mamrota miała miejsce w 23. minucie gry i od razu przyniosła trafienie otwierające wynik spotkania. Dobrą akcję w wykonaniu głogowian wykończył Damian Piotrowski i pomarańczowo-czarni objęli prowadzenie w tym spotkaniu. Nasz zespół miał w pierwszej połowie jeszcze jedną dobrą okazję strzelecką, ale uderzenie Igora Szopy minimalnie minęło bramkę łodzian. W odpowiedzi Widzew zaatakował naszą bramkę w 40. minucie, ale strzał Wrzesińskiego zatrzymał Sławomir Janicki.

W 56. minucie zespół Wojciecha Stawowego stracił jednego zawodnika. Drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę obejrzał David Kwiek, który musiał opuścić plac gry. Czerwona kartka nie podziałała jednak negatywnie na łodzian i w 73. minucie było 1:1. Cztery minuty później piłkarze Widzewa Łódź mogli objąć prowadzenie, ale strzał Mrozińskiego minął bramkę naszego zespołu. Ostatnim wartym odnotowania wydarzeniem była czerwona kartka, którą obejrzał w 90. minucie gry Piotr Mroziński. Ostatecznie mecz Widzew Łódź – Chrobry Głogów zakończył się remisem 1:1.

„Mieliśmy swoje sytuacje, przed bramką Piotrowskiego uderzał Hudyma, jednak więcej okazji i więcej z gry miał jednak Widzew. Osiągnął przewagę, bardzo dobrze operował piłką. Było widać, że dobrze czuje się na swoim boisku. To była sztuczna nawierzchnia, z którą my akurat mieliśmy problem. Ciężko było się przystosować, ta piłka nie chodziła, zostawała gdzieś pod nogą. Nie da się ukryć – za nami słabszy mecz. Po tym ostatnim, w którym zapewniliśmy sobie utrzymanie, z zespołu zeszło ciśnienie. Było widać, że w odróżnieniu od wcześniejszych naszych spotkań ta determinacja i podejście nie są już takie same. Trudno mieć jednak o to pretensje. Szanujemy punkt” – powiedział opiekun głogowian, Ireneusz Mamrot.

WIDZEW ŁÓDŹ – CHROBRY GŁOGÓW 1:1 (0:1)
0:1
Piotrowski (’23)
1:1 Batrović (’73)

WIDZEW ŁÓDŹ: Krakowiak – Wrzesiński, Kasperkiewicz (90 Brodziński), Zgarda (64 Janiec), Kimura, Mroziński, Rozwandowicz, Nishi, Batrović, Kwiek, Rybicki.

CHROBRY GŁOGÓW: Janicki – Ziemniak (71 Pisarczuk), Bogusławski, Byrtek, Samiec, Szopa (77 Zając), Hałambiec, Gąsior (58 Michalec), Hudyma, Sędziak, Piotrowski.

ŻÓŁTE KARTKI: Niski, Zgarda – Szopa, Samiec, Byrtek.
CZERWONE KARTKI: Kwiek ‘56 (Widzew – za drugą żółtą), Mroziński ‘90 (Widzew – za faul).
SĘDZIA: Mateusz Złotnicki (Lublin).