Kino „Bolko”: Miasto chce odkupić nieruchomość, ale właściciel milczy

0
1255

Budynek po dawnym Kinie „Bolko” od lat szpeci Stare Miasto. I wygląda na to, że będzie szpecić jeszcze długo. Gmina Miejska Głogów chciałaby odkupić ten obiekt, ale, jak mówi prezydent Głogowa Rafael Rokaszewicz, sytuacja prawna nieruchomości jest skomplikowana, a właściciel obiektu nie odpowiada na kierowaną do niego w tej sprawie korespondencję.

„Bolko” było pierwszym powojennym kinem w Głogowie. Zostało otwarte w marcu 1950 r. Sala kinowa mogła pomieścić ok. 300 widzów. W 1967 r. budynek przeszedł gruntowny remont. Poza projekcjami filmowymi odbywało się tutaj wiele innych imprez. W latach 1950-1975 na ponad 14 tys. seansów Kino Bolko gościło blisko 2 mln widzów. Dobre czasy dla obiektu skończyły się 1977 r. Zabrakło pieniędzy na jego remont i ostatecznie kino zamknięto.

Budynek niszczał przez kilkadziesiąt lat. Teraz jego ruiny szpecą wjazd na Stare Miasto. Władze Głogowa od wielu lat zmagają się z problemem podupadającego budynku. Prezydent Rafael Rokaszewicz podjął kolejną próbę załatwienia tej sprawy. W czerwcu 2015 r. wysłał do właściciel obiektu pismo, w którym proponuje nabycie nieruchomości do zasobów Gminy Miejskiej Głogów. Właściciel do tej pory nie ustosunkował się do tej oferty i nie odpowiedział na pismo.

Sytuacja prawna tego budynku jest skomplikowana. Nie pozwala ona chyba właścicielowi na proste rozwiązanie tego problemu – mówi prezydent Głogowa.

2015-08-19 Kino Bolko Miasto chce odkupić nieruchomość, ale właściciel milczy @ Kino Bolków (fot. A. Błaszczyk)

 

 

Rafael Rokaszewicz zapowiedział jednak, że jeśli na pierwsze pismo nie otrzyma odpowiedzi, na pewno wystosuje kolejny list do właściciela i ponowi propozycję kupna. Bo, jak twierdzi, chodzi nie tylko o estetyczne walory terenu, ale także jego wartość archeologiczną. Na terenie, na którym stoją ruiny dawnego Kina „Bolko” znajdują się fragmenty architektury o znaczeniu historycznym. – Są to znaczne historyczne pozostałości Bloku Koszarowego – wyjaśnia Rafael Rokaszewicz.

Część koszar, znajdujących się w okolicach skweru „Zygmunta Starego”, została już odrestaurowana i udostępniona mieszkańcom, ale w okolicach Kina „Bolko”, pozostało jeszcze wiele reliktów bastionowych umocnień.

W piśmie do właściciela obiektu prezydent Głogowa przekonywał, że „nabycie przez Gminę Miejską Głogów przedmiotowej nieruchomości umożliwi przywrócenie świętości jednemu z cennych zabytków Głogowa”.

Gdyby udało się wreszcie uregulować sytuację prawną tej nieruchomości, w pierwszej kolejności władze miasta zamierzają uporządkować teren. – Obiekt należałoby rozebrać, bo on się już do niczego nie nadaje i teren po prostu zagospodarować, tak, żeby komponował się ze Starym Miastem – mówi prezydent Głogowa.