Dzisiaj (1 stycznia) rozpoczął się nowy 2013 rok. Koniec starego roku i początek nowego to taki czas, kiedy większość z nas zastanawia się, co powinien zmienić w swoim życiu. Wielu powściągnęło także noworoczne postanowienia. My jeszcze przed sylwestrem zapytaliśmy mieszkańców Głogowa, co chcieliby zmienić w nowym 2013 roku.
I stało się. Dzisiaj (1 stycznia) rozpoczął się nowy 2013 rok. Wiele osób obawia się go mówiąc, że trzynastka może być pechowa. Inni nie przywiązują wagi do zmiany daty i nie zamierzają nic w swoim życiu zmieniać. Jednak większość na przełomie lat podsumowuje swoje życie i to jak minął mijający rok. Wiele osób także na początku roku spisuje sobie noworoczne postanowienia. Jeszcze przed sylwestrem o noworoczne postanowienia zapytaliśmy mieszkańców Głogowa. – Ja nie wymyślam żadnych noworocznych postanowień. One i tak zwykle się nie spełniają, a w życiu będzie, co ma być. Mam tylko nadzieje, że ten nowy rok będzie równie pozytywny jak 2012. Nie mam, na co narzekać – mówi Krzysiek. – Jak chyba każda kobieta w nowym roku chciałabym zrzucić trochę kilogramów. Oczywiście chciałabym też poprawić średnią w indeksie i być trochę bardziej systematyczna. Ale to raczej takie moje postanowienia ogólne na życie. Jeśli nie uda się w nowym roku będą walczyć jeszcze w następnym – mówi Marta. – Co roku robię sobie taką listę noworocznych postanowień. I muszę przyznać, że kiedy przejrzałam tą zrobioną w 2011 roku to kilka rzeczy się spełniło. Jednak to nie było tak, że chodziłam przez cały rok z tą listą i starałam się wykonywać poszczególne postanowienia. One jakoś tak same się spełniały. I to chyba najlepszy sposób. A w 2013 roku chciałabym zmobilizować się wreszcie i pójść na prawo jazdy i to jest takie moje postanowienie numer jeden – mówi Iza. –W nowym roku planuje oświadczyć się mojej dziewczynie i kupić nowy samochód. To takie postanowienia, na które mam wpływ. Wiem, że inni planują sobie takie rzeczy, na jakie nie do końca mają wpływ. Czyli chcieliby żeby wszyscy byli zdrowi, a na świecie był pokój. Wiadomo każdy chce, ale jaki my mamy na to realny wpływ? – mówi Artur. – Po północy rzucam palenia. Raczej mi się nie uda, ale zawsze warto spróbować i coś postanowić – mówi Dominika.
