Głogowscy policjanci z Wydziału Kryminalnego zatrzymali 18-letniego głogowianina, który w nocy z 17 na 18 maja włamał się do 6 samochodów. Ukradł z nich drobne przedmioty i spowodował spore uszkodzenia. Działał pod wpływem alkoholu i nie podał racjonalnego motywu swojego działania. Teraz grozi mu kara od roku nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
W dniu 18 maja w godzinach porannych, policjanci otrzymali kilka zgłoszeń od osób, które parkowały swoje samochody w rejonie Alei Wolności i ulicy Keplera w Głogowie. Okazało się, że aż sześciu właścicieli pojazdów padło ofiarą sprawcy, który włamał się do aut i kradł drobne przedmioty, które były w nich pozostawione.
–„Już w trakcie oględzin pojazdów policjanci stwierdzili, że działanie sprawcy było prymitywne. Samochody miały powybijane kamieniami lub innymi przedmiotami szyby. Wartość skradzionych przedmiotów była nikła, natomiast uszkodzenia jakie spowodował mogą wynosić kilkaset złotych.”– mówi oficer prasowy z Komendy Powiatowej policji w Głogowie, Bogdan Kaleta.
W dniu 19 maja głogowscy policjanci Wydziału Kryminalnego zatrzymali podejrzanego o włamania 18 – latka.
–„Podejrzany nie próbował się nawet tłumaczyć ze swojego postępowania. Stwierdził, że był pijany i po prostu rozbijał szyby i kradł to co znalazł w samochodach. Część przedmiotów od razu wyrzucił, inne jak oświadczył, już sprzedał”– dodaje Bogdan Kaleta.
Za kradzież z włamaniem grozi mu kara od roku nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
