Piłka nożna dla kibiców

0
1336

Górnik Wałbrzych 0 – 0  Chrobry Głogów

 

“Piłka nożna dla kibiców” – z takim napisem na koszulkach wyszli piłkarze Chrobrego przed derbowym meczem z Górnikiem Wałbrzych. Powód? Zakaz wejścia na stadion nałożony na sympatyków pomarańczowo-czarnych. Solidarność piłkarzy z kibicami daje powód do dumy, zwłaszcza w tak ciężkich momentach przez które przechodzą piłkarze Chrobrego.

W sobotę pomarańczowo-czarni pojechali do Wałbrzycha, by tam w meczu derbowym z tamtejszym Górnikiem powalczyć o komplet punktów. Trzech oczek z Wałbrzycha się nie udało, ale remis z dobrze spisującym się w rundzie rewanżowym Górnikiem to satysfakcjonujący rezultat. Jednak w głowach piłkarzy pozostaje niedosyt – Chłopcy są wściekli, bo wiedzieli, że Górnik był osłabiony, a zagrał ambitnie do końca. Nastawił się na grę z kontry i kilka razy groźnie z nią ruszył. My w tej drugiej części mieliśmy dwie sytuacje. Stuprocentową Kamila Sylwestrzaka po stałym fragmencie i Krzyśka Ziemniaka, który zachował przy tym zbyt dużą nerwowość. Remis jest wynikiem sprawiedliwym w meczu, w którym było jednak za mało sytuacji i gry w piłkę. Nie da się rywalizować, jeśli ktoś wyłącza się z odpowiedzialności. Dopiero ostatnie dwadzieścia minut jakoś pod tym względem wyglądało. Nie mogę tego zrozumieć. Nie towarzyszy nam przecież żadna presja, więc piłka powinna cieszyć – skomentował Ireneusz Mamrot, trener Chrobrego

Głogowianie, pomimo zdobytego punktu, obsuwają się w tabeli. W lidze jest tak ciasno, że każde zdobyte czy też stracone punty mogą diametralnie zmienić pozycję w lidze.

Przed nami już ostatni pojedynek II ligi zachodniej, w której Chrobry Głogów zmierzy się na własnym stadionie z Bytovią Bytów, która w ostatnim swoim spotkaniu uległa na własnym stadionie Calisii Kalisz aż 1-6. Na to spotkanie zapraszamy w przyszłą sobotę o godz 18:00.

Fot. Chrobry Głogów S.A.

Poprzedni artykułO jedną bramkę za mało
Następny artykułPowiat sfinansuje badania
Mówią, że lokalny patriotyzm w dzisiejszych czasach do niczego nie prowadzi, a ja nie wyobrażam sobie życia w innym miejscu. Już od najmłodszych lat reprezentowałem barwy głogowskich klubów sportowych, wpychając nos wszędzie gdzie tylko się mieścił. Ciekawość pozwoliła mi być wszędzie tam gdzie coś się działo, a ludzie wokół mnie zawsze mieli świeże informacje. Jestem absolwentem Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Głogowie, ale to nie szkoła nauczyła mnie wiary i siły by zacząć zmieniać świat od siebie. Sport, edukacja i muzyka są w moim życiu postaciami pierwszoplanowymi, cała reszta to tło, którego poszczególne elementy, od czasu do czasu się uwypuklają. :)