Siatkarze SPS Chrobrego Głogów pokonali w środę (07.11) po dobrym w swoim wykonaniu meczu, lidera III ligi Gwardię Wrocław 3-2. Samo spotkanie wielokrotnie zmieniało swój przebieg. Pierwszego seta głogowianie wygrali by następnie ulec w drugim. W trzecim secie lepsi okazali się wrocławianie i wszystko wskazywało na to, że to goście wywiozą z Głogowa komplet punktów. Nic bardziej mylnego, podopieczni trenera Pawlusia, w czwartym secie pokazali charakter, odrabiając sporą stratę punktów. Piąty set to popis gry gospodarzy, którzy w całym spotkaniu pokonali bardziej renomowanego rywala 3-2.
– Najważniejsze że udało nam się wygrać to spotkanie. Uważam, że był to nasz najlepszy mecz w tym sezonie, choć nie ustrzegliśmy się głupich błędów. Zwycięstwo z renomowaną Gwardią Wrocław cieszy podwójnie, ponieważ dwóch naszych siatkarzy reprezentowało barwy tego klubu. Ja z kolei jestem najbardziej zadowolony z 4 seta kiedy to przegrywając udało nam się pozbierać i dość wyraźnie zdominować przeciwnika. W piątym secie byliśmy zdecydowanie lepsi. Należy jednak pamiętać, że był to drugi zespół Gwardii, ten pierwszy występuje w II lidze – komentował Artur Pawluś, trener Chrobrego.
Na pytanie dotyczące możliwości awansu trener odpowiedział:
– Do awansu mamy bardzo daleką drogę. Po pierwsze należy zająć jedno z dwóch miejsc w naszej lidze, by potem rywalizować o promocję w barażach. Nie ukrywam jednak, że gramy na tyle dobrze by w tym roku namieszać.
Pokonując rywala, siatkarze SPS-u odebrali mu pozycję lidera. Teraz głogowian czeka wolny weekend, a następne spotkanie w Oławie, które rozegrają w sobotę (17.11). Aby myśleć o awansie, należy zdobywać punkty z niżej notowanymi rywalami. Życzymy powodzenia.
