Głogowscy działacze Kongresu Nowej Prawicy w dzień Zaduszny złożyli znicze i klepsydry przy opuszczonych lokalach, w których dawniej znajdowały się głogowskie sklepy i firmy. Organizatorzy uczcili również pamięć osób, którym upadłe firmy mogły zrujnować dotychczasowe życie.
W Dzień Zaduszny, 2 listopada głogowscy działacze sekcji młodzieżowej Kongresu Nowej Prawicy postanowili wziąć udział w ogólnopolskiej akcji „Zad(ł)uszki”. Jak mówią organizatorzy, akcja miała na celu przypomnieć mieszkańcom jak wiele firm i przedsiębiorstw zbankrutowało lub nie powstało w czasie rządów obecnych włodarzy kraju i miasta.
Członkowie KNP w Głogowie postanowili złożyć symboliczne znicze i klepsydry przy opuszczonych lokalach, w których niegdyś znajdowały się siedziby głogowskich firm. Znicze zostały zapalone na Koperniku, Skarbku, Starym Mieście oraz przy pustym placu przeznaczonym na potencjalną Galerię Handlową przy ulicy Wojska Polskiego. Organizatorzy uczcili również pamięć osób, którym upadłe firmy mogły zrujnować dotychczasowe życie lub pogorszyły w znaczącym stopniu stopę życiową.
„Celem akcji „Zad(ł)uszki” było uświadomienie mieszkańcom Głogowa jak trudno jest utrzymać własną firmę na terenie miasta. W naszym przekonaniu lokalni przedsiębiorcy nie otrzymują należytego wsparcia ze strony władz miejskich. Poprzez naszą akcję chcemy skłonić władze miasta do stworzenia bardziej przyjaznych warunków do rozwoju prywatnego biznesu.” – mówi Łukasz Łaguna, szef sekcji młodzieżowej Kongresu Nowej Prawicy w Głogowie.
Jest to już kolejna akcja informacyjna Głogowskiego koła Kongresu Nowej Prawicy dla mieszkańców Głogowa. W ostatnich miesiącach na ulicach Głogowa zorganizowany został także Dzień Wolności Podatkowej oraz Dzień Absurdu Prawnego.
