Zwycięstwo w derbach

0
1219

Srogie lanie czekało w Głogowie szczypiornistów Zagłębia Lubin. Niedzielne popołudnie należało do graczy SPR-u, którzy nie dali żadnych szans rywalowi zza miedzy. Derby gwarantowały starcie dwóch mocno rywalizujących ze sobą zespołów. Rywalizacji tej jednak zabrakło, a Chrobry pokazał, że stać go na doskonałą grę i dobre wyniki. Dzięki zwycięstwu nad lokalnym rywalem, głogowianie zajmują 3. lokatę w tabeli, czego przed sezonem nikt się nie spodziewał.

To był wspaniały początek nowego sezonu. Pierwszy mecz przed własną publicznością – derby – i chyba lepiej już być nie mogło. Gracze z Lubina zdołali podjąć walkę tylko w pierwszej połowie, którą i tak wygrali głogowianie. Ta część gry była mocno zmienna. Co kilka minut każda z drużyn obejmowała prowadzenie, by za chwilę popełnić kilka prostych błędów oddając bramki rywalowi. Ostatecznie jednak to głogowianie zeszli na przerwę przy prowadzeniu dwiema bramkami.

Druga połowa to pokaz fantastycznej gry Chrobrego, który w drugiej części stracił zaledwie 10 bramek, rzucając przy tym 16. Doskonała gra w bramce Stachery i dobra skuteczność potwierdziły klasę naszego zespołu. Przez większość tej części gry ręce same składały się do oklasków, a w gronie szczypiorniaka z Lubina można było zauważyć bezradność i zniechęcenie. Chrobry w bardzo dobrym stylu pokonał w meczu derbowym Zagłębie Lubin 8 bramkami, dzięki czemu zajmuje 3. lokatę w ligowej tabeli. Kolejne spotkanie już za tydzień w Piotrkowie, gdzie o punkty będzie niezmiernie ciężko.

SPR Chrobry Głogów – Zagłębie Lubin 32:24 (16:14)

Chrobry: Zapora, Kapela, Stachera – Jankowski 4, Bednarek, Płócienniczak 1, Świtała 3, Mochocki 4, Kuta 2, Łucak 2, Gujski 6, Płaczek 4, Wysokiński 1, Czekałowski 1, Ścigaj 4.

Poprzedni artykułWieczór Lisztowski
Następny artykułWielkie piłkarskie święto!
Mówią, że lokalny patriotyzm w dzisiejszych czasach do niczego nie prowadzi, a ja nie wyobrażam sobie życia w innym miejscu. Już od najmłodszych lat reprezentowałem barwy głogowskich klubów sportowych, wpychając nos wszędzie gdzie tylko się mieścił. Ciekawość pozwoliła mi być wszędzie tam gdzie coś się działo, a ludzie wokół mnie zawsze mieli świeże informacje. Jestem absolwentem Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Głogowie, ale to nie szkoła nauczyła mnie wiary i siły by zacząć zmieniać świat od siebie. Sport, edukacja i muzyka są w moim życiu postaciami pierwszoplanowymi, cała reszta to tło, którego poszczególne elementy, od czasu do czasu się uwypuklają. :)